Prawo jazdy możesz stracić znacznie łatwiej. Od lipca wchodzą nowe, jeszcze surowsze przepisy
Prawo jazdy – trzy nowe przesłanki do jego utraty
Prawo jazdy to dokument, którego utrata będzie dużo prostsza od 1 lipca pod warunkiem, że zostaną zaakceptowane modyfikacje w kodeksie drogowym autorstwa resortu infrastruktury. Jest to realizacja zapowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego z końca 2019 r.
Zgodnie z nowymi przepisami zmianom będzie podlegało ograniczenie prędkości w terenie zabudowanym w godzinach nocnych - dopuszczalna prędkość miałyby wynosić 50 km/h. Obecnie prędkość dozwolona w godzinach 23-5 wynosi 60 km/h, a 50 km/h obowiązuje tylko między 5-23.
Druga propozycja bazuje na jeszcze większym uprzywilejowaniu pieszego względem pojazdów – ma mieć on pierwszeństwo jeszcze przed wkroczeniem na pasy. Przechodzień ma być ponadto zobowiązany do zachowania szczególnej ostrożności nie tylko w czasie przekraczania jezdni, ale już w czasie podchodzenia do przejścia – tłumaczy auto.wprost.pl.
Nową przesłanką do stracenia prawa jazdy będzie przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym – taki występek może kosztować kierowcę utratę dokumentu na 3 miesiące. Jeżeli kierujący ponownie dopuści się tego czynu to niemożność korzystania z prawa jazdy zostanie wydłużona do 6 miesięcy – podaje auto-swiat.pl.
Tysiące kierowców łamią przepisy
Ostatnia propozycja może być najczęstszym powodem do odbierania dokumentu, ponieważ kierowców jeżdżących bardzo szybko zarówno w terenie zabudowanym, jak i poza nim jest coraz więcej.
Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że od początku 2020 r. do 16 kwietnia prawo jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h poza terenem zabudowanym straciło 13 257 kierowców. Jest to o 367 więcej niż w tym samym okresie w 2019 r. – pisze auto.dziennik.pl.
Komendanci zwracają uwagę, że tylko w samym kwietniu takich wykroczeń było 2350.
Bezpieczeństwo priorytetem
„Poprawa bezpieczeństwa na polskich drogach to kwestia, która wymaga nieustannych działań, ale też ostrożności ze strony samych kierowców” – przyznała Joanna Susło, reprezentująca operatora systemu Yanosik.
A wdrożenie nowych, bardziej restrykcyjnych zasad miałoby zdaniem policjantów, przyczynić się do zwiększenia bezpieczeństwa na drogach zarówno kierujących, jak i pieszych.