Prezes PGE: czeka nas bardzo trudna zima. Powinniśmy oszczędzać energię
Prezes PGE i Polskiego Towarzystwa Elektrociepłowni Zawodowych Wojciech Dąbrowski prosi klientów o oszczędne gospodarowanie energią w wywiadzie udzielonym dla PAP podczas Kongresu Kogeneracji w Kazimierzu Dolnym. Jak mówi, Polska jest zabezpieczona energetycznie, ale czekają nas trudne czasy.
Jako przyczyny trudnej sytuacji energetycznej w jakiej znalazła się Polska prezes PGE wskazał nie tylko toczącą się wojnę na Ukrainie i związany z nią brak zakupów surowców energetycznych z Rosji, ale także restrykcyjną politykę UE wobec emisyjności.
PGE prosi klientów o oszczędne gospodarowanie energią najbliższej zimy
Co do tego, że najbliższa zima będzie bardzo trudnym okresem w energetyce, Wojciech Dąbrowski nie ma wątpliwości. Stąd zdecydował się na apel do klientów PGE o oszczędne korzystanie z energii w najbliższą zimę, tak aby wystarczyło jej dla wszystkich.
Chociaż prezes PGE zapewnia, że Polska jest zabezpieczona na zimę pod względem energetycznym, to jednak zaleca postępującą ostrożność.
Niedawno w wywiadzie udzielonym portalowi money.pl były prezes PGNiG Marek Kossowski ostrzegał, że Polska wcale nie jest zabezpieczona energetycznie, a magazyny gazu ziemnego, chociaż wypełnione niemal w całości, to mają małą pojemność. Gaz ziemny zgromadzony w magazynach wystarczy bowiem jedynie na trzy tygodnie, zakładając działanie gospodarki na normalnych obrotach.
Prezes PGE o unijnej polityce klimatyczno-energetycznej
Dąbrowski mówił, że unijna polityka klimatyczna powinna bardziej uwzględniać specyfikę konkretnych krajów, niż dzieje się to obecnie. Z powodu konfliktu na Ukrainie zmieniły się priorytety i najważniejsze jest zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego i suwerenność energetyczna.
Jeżeli chodzi o energię elektryczną, to Polska jest podłączona do europejskiej sieci, więc dostęp do niej będzie. Rosnące ceny ropy spowodują jednak kolejne wzrosty cen. Dąbrowski liczy jednak na to, że rząd wymyśli kolejne rozwiązania, które spowodują, że odbiorca końcowy nie odczuje tak bardzo wzrostów cen.
Trzeba nastawić się na 2 lata problemów
Prezes PGE przewiduje, że problemy energetyczne potrwają przez 2 lata. Obecny kryzys energetyczny, który dotknął całą Europę, ocenił na największy od 40 lat.