Przewróciła się na krzywym chodniku. Dostanie od miasta setki tys. zł odszkodowania i wysoką rentę
Wypadek miał miejsce pięć lat temu w Łodzi. Seniorka wychodząc ze sklepu, przewróciła się potykając się o uskok kostki brukowej. Od tamtej pory kobieta walczyła o odszkodowanie za poniesione obrażenia.
Nierówność na chodniku była nieoznakowana. Po upadku kobieta odmówiła wezwania karetki i sama udała się do domu.
Jej stan pogorszył się wieczorem tego samego dnia. Seniorka zemdlała i została przewieziona do szpitala.
Upadek spowodował u kobiety wstrząśnienie mózgu. Dodatkowe badania wykryły obustronny krwiak podtwardówkowy.
Po operacjach oraz tygodniach spędzonych w szpitalu, gdy jej stan nieco się polepszył, seniorka zaczęła walczyć o odszkodowanie.
W pierwszej kolejności zgłosiła się do gminy, następnie do ubezpieczyciela. Ubezpieczyciel nie zgodził się na wypłacenie pieniędzy.
Ostatecznie kobieta pozwała miasto Łódź. Sąd stwierdził, że budynek należy do miasta i to Łódź ponosi odpowiedzialność za dbanie o stan infrastruktury.
Kobieta wygrała walkę z miastem.
Dostanie 310 tys. zł odszkodowania i 5 tys. zł comiesięcznej renty.
Kto zapłaci? Urząd Miasta Łódź.
Po wyroku sądu pierwszej instancji, miasto próbowało się odwołać w Sądzie Apelacyjnym, ale nieskutecznie.