Przyszedł do niej rachunek od PGNiG. Kwoty wyglądały jak żart, ale niestety nim nie były
Kobieta dostała prognozę rachunków za gaz na cały rok. PGNiG tłumaczy, że prognozowanie zużycia jest normalną praktyką rynkową.
950 zł miesięcznie za gaz
Pani Anna, z którą rozmawiał portal money.pl, przyznała, że na początku grudnia 2022 roku została zmuszona do przejścia do PGNiG, po tym jak Tauron wypowiedział umowy odbiorcom gazu.
Niedawno dostała pierwszą fakturę za grudzień i styczeń, a także faktury prognozowane za cały rok, zgodnie z którymi za sam gaz miałaby płacić 950 zł miesięcznie, także w miesiącach letnich.
Kobieta dodała, że podczas podpisywania umowy deklarowała, że będzie na koniec każdego miesiąca podawać stan licznika i płacić co miesiąc za rzeczywiste zużycie. Uważa że prognozowane zużycie jest zawyżone, gdyż będąc klientką Tauronu za gaz w okresie letnim płaciła ok. 200 zł miesięcznie.
Mieli już upadać, ale zrezygnowali z państwowego dostawcy. Polska firma uciekła od bankructwaPrognozowanie zużycia
Portal zwrócił się z zapytaniem do PGNiG. Spółka przyznaje, że tylko znając dane klienta może odnieść się do opisanej sytuacji, a pani Anna nie zgodziła się na ich ujawnienie.
Spółka podkreśliła, że prognozowanie zużycia jest normalną praktyką stosowaną przez spółki energetyczne.” Zasada jest taka, że przy nowych umowach z urzędu, ze względu na brak historycznych danych, wielkość przewidywanego poboru gazu w fakturach prognozowanych ustalana jest na podstawie bieżącego zużycia” - przekazało PGNiG.
Wcześniej PGNiG wyjaśniło redakcji portalu, że prognozowanie zużycia ma na celu równomierne rozłożenie opłat za gaz w trakcie roku, ma m.in. chronić klientów przed zdecydowanie wyższymi rachunkami w momencie zwiększonego zapotrzebowania na gaz w okresie grzewczym.
Spółka zachęca, by klientka skontaktowała się z Biurem Obsługi Klienta PGNiG OD, może także złożyć reklamację, gdyż tak najłatwiej będzie wyjaśnić wątpliwości związane z rozliczeniem.
Tauron wypowiedział umowy klientom
Tauron pod koniec października 2022 roku wypowiedział umowy klientom na gaz. Spółka podkreślała, że decyzja ta nie wpłynie na przerwy w dostawach, a dotychczasowi odbiorcy mogli wybrać nowego dostawcę, bądź skorzystać z rezerwowego dostawcy- PGNiG.
Państwowa spółka jest jednak dominującym podmiotem na rynku gazu w Polsce.
