Rabaty na paliwo z Orlenu. Rząd chce poszerzyć uprzywilejowaną grupę
Rabaty w sieci stacji Orlen mają członkowie Ochotniczej Straży Pożarnej od roku. Jednak prawdziwe kontrowersje wywołało wprowadzenie od 1 maja 2020 roku zniżki dla ochotników Wojsk Obrony Terytorialnych, które liczą już około 22 tysięcy żołnierzy. Poseł Koalicji Obywatelskiej, Adam Szłapka zarzucił rządowi promowanie WOT kosztem żołnierzy zawodowych.
Rabaty na Orlen dla WOT i OSP
- Jest to kolejny przejaw faworyzowania przez ministerstwo Wojsk Obrony Terytorialnej kosztem żołnierzy zawodowych. WOT są traktowane preferencyjnie również w zakresie wydawania nowych mundurów i oporządzenia, dostaw nowych ciężarówek, złagodzonych wymogów dla kandydatów do służby, łatwiejszych ścieżek awansów - mówił Szłapka cytowany przez Rzeczpospolitą.
Odpowiedź na zarzuty opozycji wystosował wiceminister obrony, Wojciech Skurkiewicz. Jak przyznał, w planie jest objęcie programem lojalnościowym Orlen także żołnierzy zawodowych, oraz weteranów misji poza polskimi granicami. Deklaracja padła już dwa miesiące temu, a wciąż brakuje podjęcia w tej sprawie decyzji. Jak pisze RZ są obawy, że inne grupy również zażądają zniżek (policja, czy straż graniczna).
Buńczuczne zapowiedzi, ale działań brak. Orlen się tłumaczy
Przedstawiciel prasowy Orlen twierdzi z kolei, że nie wyklucza tego typu projektów. Odpiera również zarzuty dotyczące faworyzania poszczególnych grup, zaznaczając, że pracownicy pogotowia ratunkowego, policji, straży pożarnej, straży miejskiej, wojska i straży granicznej byli obsługiwani poza kolejnością oraz oferowano im bezpłatnie gorący napój. Ponadto przekazano 21 domom pomocy społecznej środki higieniczne i dezynfekujące.
Jak pisze Rzeczpospolita, obecnie polska ramia zawodowa jest mniejsza, niż oczekiwałby MON, liczy ponad 100 tysięcy osób. Próbowano już zachęcić młodych do pracy w armii przez kampanię społeczne. Być może udział w programie lojalnościowym Orlenu i dosyć spora zniżka na paliwo, byłoby dodatkową zachętą.
