Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Rachunek za ciepło będzie jeszcze większy. Już jest specjalne rozporządzenie
Maria Glinka
Maria Glinka 17.04.2021 02:00

Rachunek za ciepło będzie jeszcze większy. Już jest specjalne rozporządzenie

Arkadiusz Ziolek/EAST NEWS
Arkadiusz Ziolek/EAST NEWS

Rachunki za ogrzewanie mogą niedługo mocno nadszarpnąć domowe budżety. Wszystko za sprawą rozporządzenia Ministerstwa Klimatu i Środowiska, które daje firmom ciepłowniczym możliwość zmiany cenników. Dzięki temu zabiegowi spółki będą mogły przerzucić wzrost kosztów wykupu praw do emisji dwutlenku węgla na odbiorców końcowych i uchronią się przed upadłością.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Dlaczego rachunek za ciepło będzie wyższy

  • Jakie są zapisy nowego rozporządzenia taryfowego

  • Kto najbardziej odczuje zmiany w cennikach

Rachunek za ogrzewanie zanotuje podwyżkę

Rachunek za prąd, ciepło czy wodę jest już i tak dla wielu rodzin zbyt wysoki, a może być jeszcze gorzej. Z uwagi na mroźną zimę stawki za ogrzewanie wzrosły średnio o 10-20 proc. To jednak nie koniec podwyżek. Tym razem do portfeli Polaków będą mogły zajrzeć spółki ciepłownicze.

Taką możliwość zakłada nowe rozporządzenie taryfowe, które opublikowało Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Na mocy dokumentu firmy ciepłownicze będą mogły zmienić swoje cenniki dla odbiorców końcowych, aby zniwelować straty, jakie poniosły z tytułu coraz droższych praw do emisji dwutlenku węgla.

Problem jest poważny. Z komunikatu, którą Redakcja Biznes Info otrzymała od resortu klimatu, wynika, że taryfy na 2020 r. uwzględniały ceny zakupu uprawnień w przedziale 22-26 euro za tonę. Tak korzystne stawki odeszły w zapomnienie. W IV kwartale 2020 r. koszty wzrosły do poziomu 30 euro. Obecnie firmy muszą płacić ok. 42 euro za nabycie praw do emisji CO2.

Zakładając, że koszty pozostaną na tym samym poziomie przez cały rok PGE, lider rynku energetycznego, będzie zobowiązany do przekazania aż 11 mld zł. Business Insider Polska donosi, że do tej pory płacił 5,5 mld zł.

Dlaczego koszty tak lawinowo wzrastają? To efekt uboczny nieuchronnej transformacji energetycznej, której głównym punktem jest odejście od węgla. Unia Europejska chce osiągnąć ten cel do 2030 r. Polska, uzależniona od węgla, ponosi z tego tytułu ogromne koszty. W rezultacie rachunek za ogrzewanie wzrasta.

Wyższy rachunek albo upadłość. Decyzja należy do firm i URE

Zapisy nowego rozporządzenia wskazują, że wyższy rachunek za ciepło będzie zależał od decyzji Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki. Firmy, które będą chciały zmienić cenniki, muszą przedłożyć do URE wniosek. Instytucja udzieli zezwolenia na zmianę taryfy, mając na uwadze równoważenie interesów odbiorców ciepła i przedsiębiorstw energetycznych, a także dogłębną analizę kosztów. Dlatego też, na razie nie można oszacować o ile wzrośnie rachunek za ogrzewanie.

Co czeka firmy, które nie zdecydują się na podwyżkę? Część z nich może popaść w ogromne problemy finansowe. W ekstremalnych sytuacjach niektóre spółki mogą znaleźć się nawet u progu upadłości. - Upadłość przedsiębiorstwa wytwarzającego ciepło może wiązać się z zagrożeniem życia i zdrowia odbiorców ciepła – mieszkańców domów przyłączonych do sieci ciepłowniczych, szpitali, żłobków, przedszkoli i innych instytucji. Takie, potencjalne nawet ryzyko, wymaga natychmiastowej interwencji - poinformowali przedstawiciele Wydziału Komunikacji Medialnej w MKiŚ. Nowe rozporządzenie taryfowe jest w mocy od 15 kwietnia 2021 r.

Wyższy rachunek odczują przede wszystkim mieszkańcy miast i wsi

Głos w sprawie niekorzystnej sytuacji na rynku energetycznym zabrał ostatnio Janusz Kowalski, były wiceminister aktywów państwowych. Jego zdaniem wyższy rachunek sprawi, że ciepło i prąd staną się dla niektórych rodzin luksusem. W rezultacie zwiększy się skala wykluczenia energetycznego, która dotknie głównie mieszkańców małych miast oraz wsi.

To nie jedyny problem. Rachunek przeciętnej polskiej rodziny jest już i tak bardzo wysoki z powodu wzrostu cen prądu. Zgodnie z wyliczeniami URE ceny energii elektrycznej były w ubiegłym roku najwyższe od 8 lat. W tym roku ceny również będą wzrastać. Oficjalne szacunki wskazują, że rachunek za prąd zanotuje podwyżkę średnio o 8 zł.

Na przegranej pozycji są także osoby, które pobierają gaz od PGNiG Obrót Detaliczny. Zaledwie kilka dni temu Prezes URE przekazał, że rachunek za gaz wzrośnie średnio o 5,6 proc. Najwięcej zapłacą osoby, które wykorzystują gaz np. do ogrzewania domu. Zużywanie tak ogromnej ilości paliwa spowoduje, że rachunek wzrośnie o 8,84 zł miesięcznie. Nowy cennik ma obowiązywać od maja do końca grudnia 2021 r., w związku z czym łączna podwyżka dla tej grupy odbiorców będzie wynosiła 70,72 zł.

Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na [email protected]