Rekordowa podwyżka składek ZUS w 2023 roku. Przedsiębiorcom się to nie spodoba

Wzrost prognozowanego wynagrodzenia

Podstawę obliczania wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne stanowi prognozowane miesięczne wynagrodzenie. 

Według resortu prognozowane miesięczne wynagrodzenie w 2023 roku ma wynosić 6 tys. 935 zł brutto miesięcznie. W 2022 roku średnia wynosiła 5 tys. 922 zł (Podstawa prawna: obwieszczenie Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 4 listopada 2021 r. w sprawie kwoty ograniczenia rocznej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe w roku 2022 oraz przyjętej do jej ustalenia kwoty prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia ( M.P. poz., 1056). Podwyżka przekracza zatem 1 tys. zł, czyli ok. 17 proc. 

Większość samozatrudnionych korzysta ze stawek zryczałtowanych, a ich wysokość zależy od prognozowanego wynagrodzenia. Im wyższe wynagrodzenie, tym wyższa podstawa wymiaru składek, a co za tym idzie - wyższe składki ZUS.

Wyższe stawki ZUS w 2023 roku 

Podstawa wymiaru składek stanowi 60 proc. przewidywanego wynagrodzenia. Jeśli przyjmiemy, że średnia pensja w 2023 roku wyniesie 6 tys. 935 i obliczymy 60 proc. z tej kwoty otrzymamy 4 tys.161 zł. 

Obecnie podstawa wymiaru wynosiła 3 tys. 533 zł 20 gr (60 proc. z kwoty 5 tys. 922 zł). Łącznie przedsiębiorca musi wpłacać do ZUS 1 tys. 211 zł 28 gr. lub mniej, jeśli nie chce płacić dobrowolnej składki chorobowej.

Po podwyżce przewidywanego wynagrodzenia wzrośnie podstawa wymiaru, a zatem i składki. W skali miesiąca będzie to ponad 200 zł więcej niż do tej pory. W skali roku przekłada się to na dodatkowe 2,5 tys. złotych przelane na konto ZUS (Fakt).

W Polsce jednoosobową działalność prowadzi około 2 mln Polaków. Główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich Łukasz Kozłowski w rozmowie z portalem Business Insider przyznał, że ta podwyżka będzie bardzo bolesna dla wielu przedsiębiorców, tym bardziej, że składki ZUS są kosztem stałym, niezależnym od wyników finansowych mikroprzedsiębiorstwa.