Gratka dla rencistów. Od września mogą dorobić więcej
Renta połączona z pracą zarobkową? To możliwe, a nawet w niektórych przypadkach konieczne. Trudno bowiem utrzymać się za niską rentę czy emeryturę, dlatego też wiele osób decyduje się mimo wszystko na kontynuację swojej ścieżki zawodowej, byleby dołożyć do comiesięcznego przychodu trochę grosza.
Trzeba jednak to robić z głową, ponieważ wypracowany zbyt spory zarobek może nas odciąć od finansowania. Muszą o tym pamiętać osoby na rencie lub przedwczesnej emeryturze, zanim osiągnęły jeszcze wiek emerytalny. Ci, którzy już przekroczyli 60 lat w przypadku kobiet i 65 lat w przypadku mężczyzn mogą pracować bez obaw, że ZUS uszczupli im świadczenie.
Renta z większymi limitami
Ile więc wynoszą limity dla osób, które obowiązują dotychczas? Ci, którzy pracują "na boku" i pobierają rentę, mogą maksymalnie miesięcznie zarobić maksymalnie do 70% średniej krajowej, czyli 345,70 złotych. Przekroczenie limitu grozi zmniejszeniem świadczenia. Ci, którzy zdecydują się na pracę i zarobią 130% średniej krajowej, czyli 6436,30 złotych, zostaną pozbawieni świadczenia - renta zostanie im wstrzymana do momentu zarabiania mniejszych pieniędzy lub zakończenia stosunku pracy.
Od września limity te jednak wzrosną. Wówczas to osoby, którym przyznawana jest emerytura czy renta, będą mogły zarabiać więcej przy jednoczesnym pobieraniu świadczenia. Ile dokładnie wyniosą limity? To już zależy od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, który z początkiem września ustali nowe limity na podstwie danych z Głównego Urzędu Statystycznego dotyczących średnich zarobków w Polsce.