Rewolucja w pociągach PKP. Pasażerowie będą zachwyceni
PKP PLK nakazało przewoźnikom wprowadzić spore zmiany. Chodzi o modernizację ogromnej liczby pociągów. Nowe zasady obejmą wszystkich przewoźników, zarówno linii dalekobieżnych, jak i również regionalnych. Wszystko ma być gotowe na rozkład jazdy 2024/2025.
Zmiany w pociągach PKP
Doświadczenia z podróżowania pociągami PKP mogą być zróżnicowane, jedni to kochają, inni nienawidzą, ale trzeba przyznać, że temat jeżdżenia pociągami po Polsce jest często poruszany w mediach. Tak jest i tym razem, bo chodzi o poruszenie jednego z istotnych wątków. Choć dla wielu osób poruszanie się tym sposobem komunikacji jest wygodne, bo może to być bardzo skuteczny i czasem tańszy środek transportu niż inne alternatywy, to są także niedogodności.
Na wrażenia podróżujących mogą wpływać różne czynniki, takie jak rodzaj pociągu (np. ekspresowy czy regionalny), komfort wagonów, opóźnienia czasem zdarzające się w sieci kolejowej, czy zatłoczenie w szczycie. Jednym z takich zagadnień są też toalety. Kolej od wielu lat boryka się z cuchnącym problemem łazienek, z których nieczystości spadają na tory. Relikt przeszłości ma jednak wkrótce zniknąć. Według doniesień mediów, PKP Polskie Linie Kolejowe nakazało przewoźnikom przeprowadzenie odpowiednich modernizacji.
W kieszeni może zostać nawet 500 zł. Znany producent odda pieniądze za zakupy Elon Musk z kłopotami, chodzi o premierę Cybertrucka. "Kopiemy własny grób"Nieczystości na torach mają odejść w zapomnienie
Według informacji przedstawionych przez Business Insider, od rozkładu jazdy 2024/2025 z pociągów mają zniknąć toalety, z których brudy są zrzucane bezpośrednio na tory kolejowe. Jak podkreśla o2.pl, jeszcze kilkanaście lat temu taki rodzaj WC był w pociągach standardem, a w 2018 r. wciąż połowa pociągów w Polsce wyposażona była w te starodawne modele wypuszczające nieczystości na tory. Na ten moment według portalu rynek-kolejowy.pl różni przewoźnicy prezentują różny poziom gotowości do modyfikacji, bo dla niektórych oznacza to dużą zmianę w części taborów.
- W taborze, jakim dysponuje Polregio, jest jeszcze szereg standardowych pojazdów serii EN57 i EN57 SPOT, które czekają na montaż układu zamkniętego WC – przyznaje zespół prasowy przewoźnika Polregio, cytowany przez wspomniane źródło.
Rzecznik dodał też, że spółka od blisko 1,5 roku sukcesywnie, w ramach przypadających napraw okresowych na 4 poziomie utrzymania pojazdów, montuje układy zamknięte.
- W ponad 90 proc. eksploatowanego taboru PKP Intercity są toalety z zamkniętym systemem. Obecnie wszystkie wagony nowe oraz kierowane do napraw P5 wyposażane są w toalety takiego typu. Wagony, które posiadały otwarte układy WC, a będą eksploatowane po wejściu rozkładu jazdy 2024/25, zostały poddane lub będą poddane modernizacji, dostosowującej do nowych wymagań - zapewnia Cezary Nowak, rzecznik PKP Intercity, podaje rynek-kolejowy.pl.
Koniec epoki w PKP
Sytuacja bardzo dobrze wygląda za to u przewoźników samorządowych, bo ci korzystają z prawie samych nowych jednostek, dodaje Business Insider. Wspomniany portal przytacza też komentarz jednego z czytelników artykułu na portalu rynek-kolejowy.pl, który odnosi się do możliwości, że część przewoźników nie zdąży wprowadzić narzuconych zmian - "Najwyżej resztę z 11A/112A [...] przerejestruje się na zabytki i tym obsłuży ostatnie TLK".
Czego więc można się spodziewać? Jak wspomina rynke-kolejowy.pl, przewoźnicy teoretycznie są zobligowani, by zdążyć z modernizacjami, ale fakty są takie, że już od jakiegoś czasu to trwa. Wymagania środowiskowe, które PKL wprowadzi w grudniu przyszłego roku, pierwotnie miały wejść bowiem w życie w roku 2020.
