Rosną ceny ropy na rynkach. Przyczyną decyzja Rosji
Po ogłoszeniu przez Rosję decyzji dot. zmniejszenia sprzedaży baryłek ropy o 500 tys. dziennie, w górę poszły ceny tego surowca na nowojorskiej giełdzie. Podwyżki mają miejsce po wielotygodniowych spadkach cen.
Jak poinformował wicepremier Rosji Aleksander Nowak w wypowiedzi cytowanej przez Interię, marcowe dostawy ropy naftowej z tego kraju będą mniejsze o 500 tys. baryłek dziennie. Jest to odpowiedź na wprowadzenie pułapów cenowych przez kraje zachodnie.
Rosja ogranicza produkcję
Nowak powiedział również, że zdaniem Federacji Rosyjskiej pułapy cenowe na rosyjską ropę to ingerencja w warunki rynkowe. Ma być to również przedłużenie destrukcyjnej polityki energetycznej Zachodu.
Jak informuje Interia, od początku dyskusji Unii Europejskiej i państw G7 nt. pułapów cenowych, rosyjskie władze często wspominały o redukcji produkcji ropy o 500 tys. baryłek. Taka ilość jest równa 5 proc. styczniowych dostaw tego surowca.
Ceny już poszły w górę
Według analityków cytowanych przez Interię, taka decyzja Kremla może zaskutkować kolejnymi zawirowaniami na rynkach paliwowych. Ceny już ruszyły w górę.
Na nowojorskiej giełdzie, baryłka ropy West Texas z dostawą na marzec przekroczyła pułap 80 dol. o 18 centów. Podwyżka wynosi zatem 2,82 proc.
Tymczasem według informacji Interii, ropa Brent z dostawą w kwietniu kosztuje już 86,74 dol. za baryłkę. Jest to zatem 2,65 proc. podwyżka.
