RPP podjęła decyzję o utrzymaniu dotychczasowych stóp procentowych
Z tego artykułu dowiesz się:
RPP utrzymała stopy procentowe na dotychczasowym poziomie
Mija rok od rekordowej obniżki stóp, która uderzyła m.in. w banki
Czy banki rozważają wprowadzenie ujemnego oprocentowania
RPP podjęła decyzję ws. stóp procentowych
Podczas środowego posiedzenia Rada Polityki Pieniężnej (RPP) podjęła decyzję w sprawie stóp procentowanych. W wydanym 7 kwietnia komunikacie Narodowy Bank Polski informuje, że stopy procentowe zostaną utrzymane na dotychczasowym poziomie: stopa referencyjna 0,10 proc.; stopa lombardowa 0,50 proc.; stopa depozytowa 0,00 proc.; stopa redyskontowa weksli 0,11 proc.; stopa dyskontowa weksli 0,12 proc.
We wspomnianym komunikacie Bank Centralny informuje również, że w dalszym ciągu zamierza prowadzić operacje zakupu skarbowych papierów wartościowych i dłużnych papierów wartościowych gwarantowanych przez Skarb Państwa na rynku wtórnym w ramach strukturalnych operacji otwartego rynku. Termin, a także skala prowadzonych działań mają być uzależnione od warunków rynkowych. NBP podaje, że nadal będzie oferował kredyt wekslowy przeznaczony na refinansowanie kredytów udzielanych przedsiębiorcom przez banki.
NBP zwraca uwagę w komunikacie, że w ostatnim czasie w wielu krajach nastąpiło pogorszenie sytuacji epidemicznej, którego skutkiem było zaostrzenie obostrzeń, co negatywnie wpłynęło na koniunkturę, głównie w sektorze usług. Bank Centralny zauważa, że w wielu gospodarkach następuje poprawa koniunktury w przemyśle, za to ceny wielu surowców (w tym ropy naftowej) są obecnie wyższe niż przed rokiem, co oddziałuje w kierunku wzrostu inflacji w gospodarce światowej.
- Mimo to, ze względu na wciąż osłabioną koniunkturę oraz niepewność dotyczącą przyszłej sytuacji gospodarczej główne banki centralne utrzymują niskie stopy procentowe oraz prowadzą skup aktywów, a także sygnalizują utrzymywanie luźnej polityki pieniężnej w przyszłości – czytamy w komunikacie NBP.
Odnosząc się do sytuacji w Polsce, Bank Centralny zauważa, że w lutym nastąpił dalszy wzrost produkcji przemysłowej i poprawiły się nastroje w tym sektorze. Pogłębił się natomiast spadek produkcji budowlano-montażowej, zaś roczna dynamika sprzedaży detalicznej (mimo pewnej poprawy nastrojów konsumentów) pozostała ujemna. Mieliśmy w tym czasie do czynienia ze wzrostem przeciętnego zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw (w ujęciu miesięcznym) i obniżeniem rocznej dynamiki przeciętnych wynagrodzeń w tymże sektorze.
NBP odnosi się również do danych odnośnie inflacji w marcu (według wstępnych szacunków Głównego Urzędu Statystycznego wzrosła ona do poziomu 3,2 proc. rok do roku). Bank Centralny podkreśla, że do wyższej inflacji przyczynił się głównie dalszy wzrost cen paliw związany ze wzrostem cen ropy naftowej na rynkach światowych, a także wzrost cen energii elektrycznej, który nastąpił na początku tego roku i wcześniejsze podwyżki opłat za wywóz śmieci. NBP zwraca uwagę, że są to czynniki niezależne od krajowej polityki pieniężnej. Ponadto – jak wskazuje Bank Centralny - do wzrostu cen przyczynia się też wzrost kosztów funkcjonowania przedsiębiorstw w warunkach pandemii, w tym wzrost kosztów transportu i przejściowe zakłócenia w sieciach dostaw.
Według NBP statystyczne efekty bazy dotyczące kształtowania się cen paliw, oraz oczekiwany dalszy wzrost opłat za wywóz śmieci przyczynią się prawdopodobnie do dalszego wzrostu inflacji w ciągu najbliższych miesięcy. Bank Centralny liczy, że w miarę postępu procesu szczepień i stopniowego ograniczania skali pandemii wygasać będzie wpływ na inflację czynników podażowych podwyższających obecnie koszty działania przedsiębiorstw. Wzrost cen ma hamować także niższa niż przed pandemią presja płacowa.
NBP podkreśla również, że wedle dostępnych prognoz w najbliższych kwartałach ma nastąpić ożywienie koniunktury gospodarczej, choć jak zaznacza, skala i tempo tego ożywienia są obarczone niepewnością, którego źródłem jest dalszy przebieg pandemii i jej wpływ na koniunkturę w Polsce i za granicą. Pozytywnie na krajową koniunkturę mają wpływać działania ze strony polityki gospodarczej, w tym poluzowanie polityki pieniężnej NBP dokonane w zeszłym roku, oraz przewidywane ożywienie w gospodarce światowej.
Rok od rekordowych cięć stóp procentowych
Niebawem minie rok od rekordowej obniżki stop procentowych przez RPP do poziomu 0,1 proc. Decyzja ta ucieszyła kredytobiorców, ale dla posiadaczy lokat oznaczała pożegnanie z zyskami na ich oprocentowaniu.
Na początku marca „Rzeczpospolita” ujawniła, że jeden z czołowych polskich banków rozważa wprowadzenie ujemne oprocentowanie dla depozytów klientów indywidualnych, nie ujawniając jednak o jaki bank chodzi. Redakcja Biznes Info zwróciła się do pięciu największych banków w Polsce z pytaniem o to, czy rozważa taki krok. Otrzymaliśmy odpowiedzi od czterech instytucji (PKO BP, Pekao, Santander Bank Polski, ING Bank Śląski, nie odpowiedział natomiast mBank), że na chwilę obecną nie mają one takich planów.