Rząd nie zamierza ominąć Sejmu przy Funduszu Odbudowy. Twierdzi, że to fake news

Fundusz Odbudowy kością niezgody wśród koalicjantów

Fundusz Odbudowy ma wspierać finansowo państwa członkowskie Unii Europejskiej w niwelowaniu strat gospodarczych i społecznych związanych z pandemią koronawirusa i zapewnić im mocny start w lepszą przyszłość. W ramach tego mechanizmu Polska ma dostać ponad 57 mld euro.

Warunkiem otrzymania tych gigantycznych pieniędzy jest przygotowanie Krajowego Planu Odbudowy (KOP). Portal bankier.pl podaje, że każdy członek UE musi przedstawić swój program Komisji Europejskiej do końca kwietnia. Polska wersja dokumentu przewiduje, że 23,9 mld euro w ramach bezzwrotnych dotacji i 34,2 mld zł w formie pożyczek zostaną przekazane na poczet przyszłych inwestycji.

Jednak jak na razie Fundusz Odbudowy stanął pod znakiem zapytania. Zbigniew Ziobro, lider Solidarnej Polski, od początku sprzeciwiał się temu programowi, głosząc hasło „weto albo śmierć”. Po burzliwych negocjacjach Polska wyraziła zgodę na Fundusz Odbudowy, ale problemy koalicjantów nie zostały rozwiązane.

Fundusz Obudowy przejdzie przez Sejm

Onet donosi, że niechęć Zbigniewa Ziobry do Funduszu Odbudowy ma być tak ogromna, że PiS może być zmuszony ominąć w procesie ratyfikacji. Według ustaleń portalu PiS rozważa tzw. małą ratyfikację. W takiej sytuacji rząd przekazałby regulacje bezpośrednio prezydentowi, który ratyfikowałby Fundusz Odbudowy. W ten sposób PiS ominąłby sprzeciw Solidarnej Polski.

Głos w sprawie takiego scenariusza zabrał przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów Łukasz Schreiber. Na antenie Radia Puls polityk przekonywał, że doniesienia Onetu są nieprawdziwe. - Myślę, że to należy zaliczyć do rewelacji tegoż portalu, a nie do rzeczywistości - skomentował.

Jego zdaniem nie ma innej możliwości niż przyjęcie Funduszu Odbudowy za zgodą Sejmu. Na potwierdzenie swojej tezy wskazywał błędnie art. 86 konstytucji RP, w którym nie ma mowy o źródłach prawa. Schreiber miał z pewnością na myśli art. 89, który opisuje mechanizm tzw. dużej ratyfikacji. Jedną z przesłanek, która wymaga tej procedury jest „znaczne obciążenie państwa pod względem finansowym”.

Kiedy możemy się spodziewać decyzji w sprawie Funduszu Odbudowy?

To, czy Fundusz Odbudowy zostanie ostatecznie uruchomiony zależy od ratyfikacji decyzji w sprawie zwiększenia zasobów własnych UE przez parlamenty państw członkowskich. Rząd miał zajmować się projektem w tej sprawie we wtorek 13 kwietnia, ale ostatecznie dokument został zdjęty z porządku obrad.

Jednak rzecznik rządu Piotr Müller zapewnił, że regulacja zostanie przyjęta najprawdopodobniej jeszcze w tym miesiącu. - Niezbędne jest […], aby wszyscy parlamentarzyści, wszyscy obywatele mieli świadomość co do istoty przyjęcia ustawy o zasobach własnych - stwierdził przedstawiciel rządu.

Fundusz Odbudowy jako całość to nie jedyny mechanizm, któremu sprzeciwia się Solidarna Polska. W ostatnim czasie ziobryści otwarcie zgłaszali swoje wątpliwości również w sprawi zwiększenia zasobów własnych.

Fundusz Odbudowy opiewa łącznie na 750 mld zł. Na tę kwotę składają się pożyczki o wartości 360 mld euro, które wymagają późniejszej spłaty. Dlatego też niezbędne jest zwiększenie zasobów własnych, któremu sprzeciwia się ugrupowanie Ziobry.

Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na redakcja@biznesinfo.pl