Rząd szykuje zaskakujące podwyżki w budżetówce. Emerytury jednak rozczarują
Już w najbliższą środę rząd zajmie się projektem budżetu na przyszły rok. Andrzej Domański, obecny minister finansów przygotował plan wydatków na 2025 r. Wiadomo już, kto dokładnie będzie mógł liczyć na podwyżki i ile one wyniosą. Wiele osób będzie miało powody do radości, a inni - wręcz przeciwnie. Rozczarować się mogą na przykład emeryci. Przedstawiamy szczegóły.
Projekt budżetu na 2025 rok
Projekt budżetu na przyszły rok będzie pierwszym w całości przygotowanym przez nowego ministra finansów - Andrzeja Domańskiego. Już dziś (poniedziałek, 26 sierpnia) ma dojść do spotkania liderów partii tworzących koalicję, podczas którego poruszą temat związany z budżetem państwa na 2025 r. Projekt zostanie rozpatrzony przez rząd już w najbliższą środę (28 sierpnia). Jak na razie nie znamy jeszcze żadnych konkretów, ale “Fakt” przedstawia wstępne informacje dotyczące planu wydatków państwa w przyszłym roku. Wiemy już, kto będzie mógł liczyć na podwyżki.
Te osoby są zwolnione z opłat za śmieci. Skorzystają nie tylko seniorzyKto będzie mógł liczyć na podwyżki w 2025 r.?
Jeżeli chodzi o wysokość płacy minimalnej, to jest ona ustalana przez rząd. Już wiadomo, o ile wzrośnie najniższe wynagrodzenie. Od 1 stycznia 2025 r. będzie wynosiło 4626 zł, a aktualnie płaca minimalna jest na poziomie 4300 zł. Budżet na 2025 r. przewiduje także podwyżki dla budżetówki. Jak podaje “Fakt”, pensje zbliżone do płacy minimalnej mają wzrosnąć od 7,6 proc. do 7,8 proc. Wyższe wynagrodzenia zostaną podniesione o 4,1 proc.
Większe wynagrodzenia mają otrzymać także nauczyciele. Choć początkowo podwyżka miała wynieść zaledwie 4,1 proc., to Barbara Nowacka zawnioskowała, by było to 10 proc. Ile w 2025 roku mogą zyskać nauczyciele? Nauczyciel początkujący bez stopnia awansu zawodowego - ok. 367 zł miesięcznie, nauczyciel mianowany - ok. 500 zł, nauczyciel dyplomowany - ok. 590 zł.
Co ciekawe, plan budżetu na przyszły rok zakłada również podwyżki dla prezydenta, premiera oraz ministrów. Prezydent Andrzej Duda obecnie zarabia około 25 tys. złotych brutto, a po podwyżce jego wynagrodzenie ma wzrosnąć do 26 tys. złotych. Premier Donald Tusk i marszałkowie Sejmu Szymon Hołownia i Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska otrzymują teraz ok. 20,5 tys. zł, a podwyżka wyniesie ok. 842 zł miesięcznie. Ministrowie z kolei zarabiają teraz ok. 17,8 tys. zł i zyskają 810 zł.
Emeryci nie będą zadowoleni z tych podwyżek
W planie budżetu na przyszły rok nie mogło zabraknąć także przestrzeni na waloryzację świadczeń emerytalno-rentowych. Poziom podwyżek może jednak nieco rozczarować polskich seniorów. Będą one bowiem najniższe, jakie przewidują przepisy. Zgodnie z prognozą, waloryzacja w 205 roku ma wynieść 6,78 proc. Dla porównania, tegoroczna podwyżka była na poziomie 12,12 proc.
Jeśli te przewidywania się sprawdzą, to minimalna emerytura w marcu 2025 r. wzrośnie z 1780,96 zł brutto do zaledwie 1901,71 zł brutto. A co za tym idzie - dokładnie tyle samo wyniosłyby trzynastki i czternastki. Jak zmienią się świadczenia emerytów? “Fakt” przedstawił wyliczenia. Przykładowo, jeśli ktoś aktualnie pobiera 1500 zł, to po podwyżce otrzyma 92,55 zł miesięcznie netto. W przypadku świadczenia w wysokości 2000 zł, zysk netto będzie na poziomie 123,40 zł.