Rząd zdecydował, w Wigilię sklepy będą zamknięte. Poseł KO: to zły pomysł
Do niedawna obowiązujące przepisy zakładały, że w niedzielę 24 grudnia Polacy będą mogli zrobić przedświąteczne zakupy do godz. 14:00. Kilka dni temu Rada Ministrów zadecydowała jednak, że tegoroczna Wigilia zostanie objęta zakazem handlu, a możliwość zrobienia niedzielnych zakupów przeniesiono na 10 grudnia. Nie wszystkim podoba się ta decyzja. Stanowisko Andrzeja Domańskiego, posła Platformy Obywatelskiej, może zadziwić wiele osób.
Zakaz handlu w Wigilię. Poseł KO zabrał głos w sprawie
Zostawiłbym 24 grudnia jako niedzielę handlową. Sklepy mogą być otwarte krócej, ale muszą być otwarte. Wielu Polaków, w tym ja, robią zakupy często na ostatnią minutę. Jeśli 24 grudnia sklepy faktycznie będą zamknięte, to dla wielu polskich rodzin będzie to problem — powiedział na antenie Radia Zet Andrzej Domański z Koalicji Obywatelskiej. Według nieoficjalnych medialnych doniesień to on miałby objąć funkcję ministra finansów w rządzie Donalda Tuska.
Projekt ustawy rządu premiera Mateusza Morawieckiego został już opublikowany w wykazie prac legislacyjnych. Zakłada on, że w tegoroczną niedzielę wigilijną nie zrobimy zakupów. Nie wiadomo jednak, czego spodziewać się po decyzji Sejmu. Ostatnie posiedzenia wykazały, że aktualna większość parlamentarna jest “w głosach” KO, Trzeciej Drogi i Lewicy.
Jest stanowcza reakcja “Solidarności”
Tegoroczna Wigilia, jeśli chodzi o handel, nie ma sensu i dobrze wiedzą to sami pracodawcy. Sieci zabiegały o to, żeby ją przenieść na inną niedzielę. 24 grudnia większość z nas ma już popakowane prezenty. Dla sklepów byłby to dzień niskiego obrotu. Pracownicy chcą mieć w ten szczególny dzień wolne, stąd kompromis przeniesienia handlu na 10 grudnia – przyznał w rozmowie z money.pl Alfred Bujara, przewodniczący Sekretariatu Krajowego Handlu, Banków i Ubezpieczeń NSZZ "Solidarność". Na pytanie, co sądzi o słowach Domańskiego, odparł krótko: “Pan poseł się myli”.
Co dalej z niedzielami handlowymi?
Przypomnijmy, że propozycja zniesienia zakazu niedzielnego handlu pojawiła się na liście "100 konkretów na pierwsze 100 dni rządów" Koalicji Obywatelskiej. Natomiast Polska 2050 zaproponowała zwiększenie liczby niedziel handlowych do dwóch w miesiącu oraz podwyższenie wynagrodzenia dla osób pracujących w handlu w tym dniu.
W naszym programie były wszystkie niedziele handlowe. Nasz koalicjant — Trzecia Droga — mówi o dwóch, Lewica w ogóle nie chce niedziel handlowych. Będziemy przekonywać przyjaciół, by niedziel handlowych było więcej – przekazał Andrzej Domański.