Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Sąd 3 lata temu uznał ją za zmarłą. 58-latka dotąd nie może podważyć wyroku
Kamila Jeziorska
Kamila Jeziorska 14.01.2021 01:00

Sąd 3 lata temu uznał ją za zmarłą. 58-latka dotąd nie może podważyć wyroku

Fot. Piotr Molecki/East News, Warszwa, 22.06.2020. Sad Okregowy.Rozprawa w sprawie pozwu w trybie wyborczym, jaki sztab wyborczy Andrzeja Dudy zlozyl przeciwko Rafalowi Trzaskowskiemu. N/z sala rozpraw w rezimie sanitarnym
East News, Piotr Molecki

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jak wygląda batalia sądowa kobiety uznanej przez sąd za zmarłą

  • Jakie jest podłoże całej sprawy

  • Czy istnieje szansa na podważenie wyroku sądu

Sądowa batalia kobiety

Sądowy dramat kobiety rozgrywa się od kilku lat. Problemy Francuzki zaczęły się kilka lat temu za sprawą sporu między nią a byłym pracownikiem firmy sprzątającej, którą zarządzała. Mężczyzna oraz jego pełnomocnik na podstawie zeznań i braku aktu zgonu chcieli wykazać, że kobieta zmarła. Chcieli wyłudzić odszkodowanie.

Sąd Apelacyjny w Lyonie w 2017 r. uznał kobietę za zmarłą. Portal londynek.net informuje, że "do domu Pouchain przyszedł komornik, który poinformował męża i syna kobiety o jej śmierci i poprosił ich o ustosunkowanie się do sporu z byłym pracownikiem firmy sprzątającej".

Kobieta natychmiast podjęła odpowiednie czynności, aby podważyć haniebny wyrok sądu. Jak sama twierdzi, pierwsze kroki skierowała do lekarza, aby ten wystawił zaświadczenie o tym, że żyje.

Z kolei Onet cytuje słowa prawnika kobiety, który uznaje jej sprawę za bezprecedensową. Kobieta mocno zaangażowała się w odzyskanie swojej tożsamości i przeglądała nawet archiwum własnej firmy.

Sąd uznał kobietę za zmarłą

- Mam wrażenie, że żyję w odosobnieniu przez trzy lata. [...] Nie mam dokumentu tożsamości, prawa jazdy, żadnego ubezpieczenia, nie mogę udowodnić bankom, że żyję, zatem nie mam nawet konta bankowego, jestem nikim - cytuje jej słowa PAP.

W poniedziałek odbyło się posiedzenie przygotowawcze w sprawie uchylenia wyroku na podstawie fałszywego poświadczenia śmierci. Ciekawą linię obrony obrał pełnomocnik mężczyzny.

Strona przeciwna uważa, że kobieta sama udawała martwą. Prawnik byłego pracownika nie wyjaśnia jednak w jaki sposób jego klient nabył informacje o rzekomej śmierci kobiety.