Sanatorium za darmo i bez czekania w kolejce. Wiemy, kto może skorzystać
Osoby często przebywające na zwolnieniu mogą liczyć na bezpłatny pobyt w sanatorium bez wielomiesięcznego czekania. Dowiedz się, jak działa prewencja rentowa ZUS i kto może z niej skorzystać, by poprawić zdrowie bez dodatkowych kosztów.
Bezpłatny wyjazd do sanatorium – kto może skorzystać?
Dzięki programowi prewencji rentowej pracownicy zmagający się z przewlekłymi problemami zdrowotnymi mogą skorzystać z bezpłatnej rehabilitacji w sanatorium finansowanej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Jest to forma wsparcia dla osób, które często korzystają ze zwolnień lekarskich i dla których powrót do pełnej sprawności jest kluczowy, aby uniknąć długotrwałej niezdolności do pracy. Skierowanie do sanatorium w ramach tego programu wystawia lekarz prowadzący, który po zbadaniu pacjenta ocenia, czy rehabilitacja jest niezbędna dla jego zdrowia i zdolności do pracy.
Po wypełnieniu wniosku, jeśli został złożony w formie elektronicznej, trafia on bezpośrednio do systemu ZUS. W następnej kolejności pracownik jest kierowany do lekarza orzecznika, który ostatecznie kwalifikuje go do udziału w turnusie. Dzięki takiemu uproszczonemu procesowi można wyjechać do sanatorium już po kilku tygodniach, co jest znaczącą różnicą w porównaniu do długich terminów obowiązujących w systemie NFZ.
Obowiązkowe czujniki dymu w każdym domu. Nowe przepisy już wkrótce PKO BP wydał pilny komunikat. Wszyscy klienci powinni o tym wiedzieć24 dni w sanatorium na koszt ZUS – bez konieczności urlopu
Wyjazd do sanatorium w ramach prewencji rentowej jest szczególnie atrakcyjny, ponieważ ZUS pokrywa wszystkie koszty związane z pobytem, w tym leczenie, zakwaterowanie, wyżywienie, a nawet transport. Dodatkowo pacjent otrzymuje zwolnienie lekarskie (L4), więc nie musi wykorzystywać na ten czas urlopu wypoczynkowego. Pobyt w sanatorium trwa standardowo 24 dni i jest tak zaplanowany, by uczestnicy mogli wrócić do pracy w lepszym stanie zdrowia.
Prewencja rentowa cieszy się rosnącą popularnością, co odzwierciedlają zwiększające się wydatki ZUS na ten cel. W 2023 roku ZUS przeznaczył na prewencję rentową aż 321 milionów złotych, a w przyszłym roku kwota ta wzrośnie do 415 milionów złotych. To dowód na to, że wsparcie zdrowia pracowników jest jednym z priorytetów ubezpieczyciela, a korzyści z tego programu odczuwają zarówno uczestnicy turnusów, jak i ich pracodawcy.
Bez prewencji rentowej – miesiące czekania na miejsce
W porównaniu do systemu NFZ, w którym czas oczekiwania na sanatorium wynosi od kilku miesięcy do nawet roku, prewencja rentowa to realna szansa na szybkie wsparcie zdrowotne. Jak wskazuje Narodowy Fundusz Zdrowia, mieszkańcy województw takich jak Śląsk muszą czekać aż 12 miesięcy na wyjazd do sanatorium, a osoby z województwa lubuskiego, mazowieckiego i małopolskiego mogą liczyć na miejsce dopiero po 11 miesiącach. W innych województwach, takich jak Wielkopolska czy województwo świętokrzyskie, czeka się średnio 9 miesięcy.
Najkrócej, bo zaledwie 3 miesiące, oczekują na wyjazd kuracjusze z województwa warmińsko-mazurskiego, jednak nawet tam różnica jest znaczna w porównaniu z kilkutygodniowym czasem, w jakim ZUS kieruje pacjentów w ramach prewencji rentowej. Dla wielu osób jest to więc wyjątkowa okazja na szybką poprawę zdrowia bez dodatkowych opłat, stresu i wielomiesięcznego czekania.