Sasin: Węgiel będzie kosztował około 1000 zł za tonę po odliczeniu dodatku węglowego
Jacek Sasin - wicepremier i minister aktywów państwowych, podczas najnowszego wywiadu twierdzi, że może on zagwarantować, że Polakom nie zabraknie węgla tej zimy.
Tysiąc złotych za tonę węgla po odliczeniu dodatku węglowego
Mówiąc o cenach węgla oraz co robi rząd w tej sprawie Sasin przekonywał:
„W związku z tym teraz wprowadziliśmy nowe rozwiązania. Kolejny 1000 złotych będzie dopłacany do każdej tony węgla, która będzie dystrybuowana przez samorządy, według zasad opisanych w specjalnej ustawie”.
- Myślę, że mogę to zagwarantować. Zakontraktowaliśmy go tyle, że powinien pokryć całe zapotrzebowanie oraz zasypać wyrwę, która powstała po nałożeniu embarga na rosyjski węgiel – mówił Sasin podczas wywiadu dla Polsat News.
Sasin mówił, że wszyscy chcielibyśmy, żeby była ciepła zima, bo wtedy Polacy mniej wydadzą na ogrzewanie, bo problemem jest przecież też cena tego węgla.
Cena prawie taka, jak przed wojną
- Te wszystkie dopłaty oznaczają, że Polacy kupią węgiel po cenie, która nie odbiega znacząco od ceny sprzed wojny. To będzie około 1000 złotych za tonę po odliczeniu dodatku węglowego i wprowadzeniu tych nowych rozwiązań - przekonywał minister.