Skażone borówki trafiły do polskich sieci? Jest jasna odpowiedź Lidla i Biedronki
Wykrycie zakażonych borówek w jednej z sieci supermarketów w Holandii zaalarmowało tamtejsze władze. Wywołało też pewną konsternację w Polsce - w końcu to właśnie z naszego kraju pochodziła wadliwa dostawa. Polacy zaczęli zastanawiać się, czy to możliwe, by i w naszych sklepach znalazły się skażone owoce. Przedstawiciele największych sieci zabrali głos w tej sprawie.
Wadliwa dostawa z Polski dotarła do supermarketów w Holandii
Polskie borówki zostały wycofane z sieci sklepów Albert Heijn w Holandii. Partia, która trafiła na półki, została zarażona wirusem zapalenia wątroby typu A. Niderlandzki Instytut Zdrowia Publicznego i Środowiska informował o ryzyku, że w wyniku spożycia owoców zachorowały setki osób, a kilkanaście z nich wymagało hospitalizacji. Sieć AH poinformowała “De Telegraaf”, że borówki zostały zakupione przez 120 tys. klientów, w tym 8 tys. Belgów.
Egzaminy na prawo jazdy drożeją. W tych miastach kandydaci powinni szykować portfele Ci Polacy dostaną zwrot podatku wcześniej. Są na to sposobyHodowcy zabrali głos w sprawie skażonych borówek
W zeszłym tygodniu Stowarzyszenie Polskich Plantatorów Borówki zabrało głos w sprawie wadliwej dostawy, która trafiła na sklepowe półki w Holandii. W komunikacie cytowanym przez “Fakt” przekazano, że Stowarzyszenie nie miało wiedzy na temat dokładnego pochodzenia owoców. Zaznaczono jednak, że polscy plantatorzy są liderami jakości.
Prowadzimy profesjonalne plantacje w najwyższych standardach określanych w m.in. systemach jakości GlobalGAP i szkolimy pracowników co do zasad higieny ich zbierania. W ostatnich sezonach nie mieliśmy takich przypadków, które dotyczyłyby krajowych owoców - powiedział Bartłomiej Milczarek z SPPB.
Czy zarażone borówki trafiły do polskich sklepów?
W związku z zaistniałą sytuacją polscy konsumenci zastanawiają się, czy zarażone borówki trafiły także do polskich sklepów. “Fakt” zwrócił się do największych sieci supermarketów z prośba o komentarz.
Jakość i bezpieczeństwo naszych produktów są dla w naszej sieci priorytetem. Zarówno borówki jak i wszystkie inne produkty świeże oraz mrożone oferowane w sieci sklepów Biedronka są w pełni bezpieczne i podlegają stałemu nadzorowi ze strony służb Kontroli Jakości JMP (Jeronimo Martins Polska — przyp. red.). Ponadto informujemy, że nasza sieć nie korzysta z usług dostawcy, w którego produktach wykryto wspomniane nieprawidłowości - przekazali przedstawiciele Biedronki.
Do prośby o komentarz przychylił się także Lidl. Anna Robaszkiewicz, dyrektorka ds. Corporate Affairs i CSR Lidl Polska przekazała, że w "Lidl Polska nie zidentyfikowano problemu skażenia borówek wirusem zapalenia wątroby typu A". Podkreśliła też, że sieć nie miała podobnych problemów w przeszłości.