Najnowszy sondaż i prawie 40 proc. poparcia dla PiS. Groźny konkurent władzy poza parlamentem
Z tego artykułu dowiesz się:
Na jakie poparcie mogą liczyć partie polityczne według nowego sondażu
Co musiałoby się wydarzyć, aby PiS uzyskał większość mandatów
Które ugrupowanie nie znalazłoby się w parlamencie
Sondaż umacniający PiS. Do większości potrzebna koalicja
Najnowszy sondaż poparcia dla partii politycznych został wykonany przez pracownię Estymator na zlecenie dorzeczy.pl. Z badania wynika, że PiS może liczyć na 39,2 proc. głosów. Portal bankier.pl podaje, że jest to równoznaczne ze wzrostem zaufania o 0,4 pkt. proc. w porównaniu z sondażem przeprowadzonym w dniach 10-11 grudnia 2020 r.
Według wyliczeń Estymatora niespełna 40 proc. poparcie przełożyłoby się 219 mandatów poselskich. To o 16 mniej niż udało się zdobyć w czasie wyborów parlamentarnych, w których PiS połączył się z dwiema partiami - Solidarną Polską i Porozumieniem, pod nazwą Zjednoczona Prawica.
Gdyby wybory odbyły się w najbliższy weekend to partia Jarosława Kaczyńskiego również musiałaby wejść w przymierze np. z Solidarną Polską, aby zdobyć większość zwykłą w izbie niższej polskiego parlamentu. Tymczasem rok 2020 okazał się wyjątkowo trudny dla relacji na linii Kaczyński-Ziobro. Polityków prawicy poróżniła przede wszystkim tzw. piątka dla zwierząt.
W ostatnim czasie doszło także do poważnego rozdźwięku między liderem Solidarnej Polski a premierem Mateuszem Morawieckim w kwestii powiązania środków unijnych z mechanizmem warunkowości i praworządności. Ziobryści głosili odważne hasło „weto albo śmierć”, na wdrożenie którego szef polskiego rządu się nie zdecydował.
Sondaż poparcia partii opozycyjnych. Roszady na dalszych pozycjach
Sondaż Estymatora wskazuje, że głos na Koalicję Obywatelską (w składzie: Platforma Obywatelska, Nowoczesna, Zieloni oraz Inicjatywa Polska) oddałoby 23,6 proc. respondentów. To spadek o 1,4 pkt. proc. względem wcześniejszego badania. KO mogłaby liczyć na 121 mandatów, czyli o 13 mniej niż w 2019 r.
Debiutujący w polskim parlamencie Ruch Szymona Hołowni Polska 2050 zdobył uznanie 12,9 proc. ankietowanych. To o 0,9 pkt. proc. mniej niż w sondażu z początku grudnia 2020 r.
Sondaż okazał się tylko częściowo korzystny dla lewej strony polskiej sceny politycznej. Na Lewicę (w składzie: SLD, Wiosna, Razem) zagłosowałoby 10,9 proc. uczestników badania. Mimo wzrostu poparcia o 0,3 pkt. proc. względem poprzedniego badania, koalicja lewicowa otrzymałaby 45 mandatów, czyli o 4 mniej niż w 2019 r.
Podobne zjawisko ma miejsce w przypadku wyników sondażu dla Polskiego Stronnictwa Ludowego -Koalicji Polskiej, które mogłoby liczyć na poparcie 7,4 proc. obywateli. To o 1 pkt. proc. więcej, ale o 8 mandatów mniej niż w wyborach 2019 r. (22 mandaty).
Progu wyborczego do Sejmu nie przekroczyłaby za to Konfederacja. Sondaż sugeruje, że ugrupowanie Janusza Korwin-Mikkego mogłoby liczyć na uznanie zaledwie 4,8 proc. ankietowanych. Minimalny limit poparcia, który warunkuje wejście do izby niższej polskiego parlamentu, został wyznaczony na 5 proc. dla partii i komitetów wyborczych. Z kolei 1,2 proc. respondentów oddałoby głos na partię z kategorii „inne” (wzrost o 0,7 pkt. proc.).
Według szacunków frekwencja wyborcza wyniosłaby 54 proc., czyli o ponad 6 proc. mniej niż w 2019 r. (61,74 proc.). Sondaż Estymatora został przeprowadzony na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1031 dorosłych osób przy użyciu metody CATI (wywiad telefoniczny).