Sony oskarżone o monopol. Gracze domagają się gigantycznego odszkodowania
Współczesne metody dystrybucji treści, które uległy w ogromnej części całkowitej cyfryzacji, zachęcają producentów do tego, by zawłaszczać kanały sprzedażowe. Dostrzegli to brytyjscy posiadacze PlayStation, którzy żądają od Sony zwrotu części pieniędzy wydanych w PlayStation Store.
Sony oskarżone o nadużywanie pozycji
Producenci urządzeń od lat robią wiele, by zamknąć użytkowników wewnątrz ekosystemów własnych usług. Przykładem są choćby sklepy z aplikacjami mobilnymi, jak App Store na iPhone’ach. Często ich praktyki skutkują dochodzeniami organów zajmujących się zwalczaniem praktyk monopolowych, co niejednokrotnie poskutkowało nałożeniem wysokich grzywien.
Jak donosi Reuters, o praktyki noszące znamiona nadużywania swoich pozycji zostało oskarżone Sony. Pozew zbiorowy wytoczony został w Wielkiej Brytanii przez aż 9 mln osób. Japońska korporacja została oskarżona o stosowanie praktyk monopolowych poprzez wymuszanie na posiadaczach konsol PlayStation nabywania gier i dodatków w oficjalnym sklepie, PlayStation Store.
Playstation 5 - co warto wiedzieć o nowej konsoli od Sony?Gracze chcą 6,23 mld funtów odszkodowania
W przypadku dystrybucji cyfrowej, a kwestią czasu jest, że ta docelowo zastąpi sprzedaż gier na nośnikach fizycznych, posiadacze PlayStation w całości muszą polegać na ofertach, w których pośredniczy Sony. Firma pobiera tam jednak aż 30-procentowa marżę, przez co tylko 70 proc. pieniędzy trafia do producentów gier. Według graczy jest to więc zawyżanie ceny – gdyby treści można byłoby kupić poza PS Store, cena miałaby być mniejsza.
Pozew został złożony jeszcze w 2022 roku, jednak teraz przyciągnął uwagę Alex Neill, współzałożycielkę i dyrektor wykonawczą firmy Consumer Voice, która zajmuje się reprezentowaniem praw konsumentów. Według niej Sony powinno za swoje praktyki zapłacić odszkodowanie w wysokości 6,23 mld funtów brytyjskich, gdyż właśnie tyle zarobiło na swojej marży w PlayStation Store.
Sprawa będzie kontynuowana
Według przedstawicieli Sony cały pozew od początku do końca jest obarczony wadami, jedna innego zdania są sędziowie brytyjskiego Sądu Apelacyjnego ds. Konkurencji, który rozpatruje sprawę. Zapadła decyzja, że proces będzie kontynuowany z jednym zastrzeżeniem – ubiegać się o zwrot części pieniędzy będą mogli tylko ci gracze, którzy robili zakupy w PS Store do momentu złożenia pozwu w 2022 r.
Źródło: Reuters