Pracownicy jednego zawodu mogą teraz przebierać w ofertach. Pracodawcy prześcigają się o ich uwagę
Sprzedawca pilnie poszukiwany
Sprzedawca, który jest bezrobotny, a ma odpowiednie wykształcenie i doświadczenie, może spać spokojnie nawet w czasie pandemii – z całą pewnością prędzej czy później uda mu się znaleźć pracę. Wszystko dlatego, że niemal co piąte ogłoszenie od 16 marca do 14 kwietnia 2020 r. dotyczyło właśnie sprzedawców (19 proc.).
Mimo że ten zawód jest obecnie najczęściej poszukiwany przez pracodawców to liczba ofert zmniejszyła się w porównaniu z 2019 r. – w zeszłym roku ogłoszenia z tej branży stanowiły 30 proc. wszystkich anonsów.
Specjaliści od IT i ekonomiści również na wagę złota
Niewiele mniej, bo 17 proc. wszystkich ofert pracy stanowiły afisze z branży nowych technologii (IT). Zapotrzebowanie na dodatkowe ręce do pracy widać także w finansach i ekonomii – te dwie dziedziny są odpowiedzialne za wystawienie 10 proc. wszystkich ogłoszeń w ostatnim czasie.
Na dalszych pozycjach uplasowały się: praca fizyczna (8 proc.), inżynieria (5 proc.), budownictwo (4 proc.) i produkcja (4 proc.). Najmniejszą liczbę ofert zaobserwowano w zakresie obsługi klienta (3 proc.) oraz HR (3 proc.).
„Specjalizacja obsługi klienta znajduje się obecnie w zamrożeniu” – czytamy w komunikacie portalu pracuj.pl. Skąd taki przestój? Na niewielką liczbę ofert w tej branży może mieć wpływ m.in. niepewność pracodawców co do końca obowiązywania obostrzeń, rekomendacje ograniczania kontaktów międzyludzkich oraz zawieszenie działalności wielu instytucji kultury, galerii handlowych czy punktów usługowych – podaje bankier.pl.
Praca zdalna, a więc i rekrutacja zdalna
W związku z pandemią i obowiązującymi ograniczeniami aż 46 proc. procesów rekrutacyjnych, które umieszczono na portalu pracuj.pl miały adnotację, że odbywają się w formule zdalnej.
Procedura w dalszym ciągu jest kilkuetapowa. Po zaaplikowaniu na wybraną ofertę ma miejsce tzw. screening telefoniczny. Pozytywna ocena tego etapu wiąże się ze spotkaniem online przy użyciu np. wideokonferencji. Później rekruter zazwyczaj zleca wykonanie konkretnego zadania związanego z obowiązkami, które miałby wykonywać kandydat. Pomyślne przebrnięcie przez wszystkie etapy kończy się przedstawieniem oferty drogą telefoniczną bądź mailową.