Idą zmiany w umowach-zlecenia. Znamy nowe stawki minimalne
Czekają nas spore zmiany w umowach o pracę, zleceniach i o dzieło. Jak będą wyglądały nowe umowy oraz minimalne stawki godzinowe dla osób na umowach cywilno-prawnych? W górę idzie także podstawowe wynagrodzenie minimalne dla osób zatrudnionych w oparciu o umowę o pracę. Przyglądamy się wszystkim wprowadzonym oraz proponowanym zmianom.
Zmiany w wynagradzaniu umów-zlecenia
Idą zmiany w wynagradzaniu umów-zlecenia. Rząd zaproponował Radzie Dialogu Społecznego nową minimalną stawkę godzinową. Będzie ona wyższa od obowiązującej w 2020 roku. Przypomnijmy w tym roku najniższa stawka godzinowa w ramach umowy-zlecenia to 17 zł brutto. Jak kształtowała się stawka godzinowa na przestrzeni lat?
Pierwszy raz minimalna stawka godzinowa została wprowadzona w 2017 roku. Objęła ona wszystkie osoby zatrudnione w oparciu o umowy-zlecenia. Pierwsza stawka godzinowa wynosiła zaledwie 13 zł brutto. Była ona jednak stale podwyższana na podstawie wskaźnika najniższej krajowej za pełen etat. Jak rosła stawka godzinowa dla osób na umowach cywilno-prawnych?
w 2017: 13,00 w 2018: 13,70 złw 2019: 14,70 złw 2020: 17,00 zł
Rządzący przygotowali już propozycję nowej stawki godzinowej na przyszły rok. Została ona powiązana z planowaną płacą minimalną. Rząd zaproponował Radzie Dialogu Społecznego, by od 1 stycznia 2021 roku nowa stawka godzinowa wynosiła 18,30 zł brutto.
Masz umowę-zlecenia, ale nie ma w nim stawki godzinowej? Takie umowy są również ważne. Jak wskazuje portal Głos Koszaliński w naszej umowie może znaleźć się także kwotowe wskazanie ile zarobimy za wykonywanie zlecenia. Może być to na przykład miesięczne wynagrodzenie.
Zleceniobiorca ma prawo zweryfikować jednak, czy stawka jest stosowna. Należy to zrobić przez podzielenie kwoty z umowy przez liczbę godzin poświęcanych na wykonanie zlecenia. Na zleceniodawcach ciąży obowiązek zapewniania minimalnej stawki godzinowej. Jeżeli ją zaniża, musi liczyć się z grzywną od 1 tys. do nawet 30 tys. złotych.
Poważne zmiany w umowach o dzieło
Od 1 stycznia bardzo poważne zmiany czekają umowy o dzieło. Każda taka umowa będzie musiała zostać zarejestrowana w ZUS-ie. Co to oznacza? Sąsiad, który zleci nam na przykład renowację mebli, czy poprosi o pomoc w sprzątaniu ogrodu za opłatą, będzie musiał podpisać z nami umowę o dzieło i zarejestrować ją w ZUS-ie.
Oczywiście, obowiązek rejestracji dotyczy także przedsiębiorców. Jednak, jak czytamy w "Pulsie Biznesu", w ich przypadku niewiele to zmieni, bo i tak już teraz muszą przesyłać do Zakładu stosowne raporty. – Dla płatnika składek nie będzie to wielkim problemem, bo już teraz przesyła raporty i zgłoszenia zakładowi ubezpieczeń, to na pewno będzie takim dla osób fizycznych zawierających umowy o dzieło. Ktoś, kto - załóżmy - zleci wykonanie projektu ogrodu lub mebla, będzie podlegał takiemu samemu obowiązkowi jak płatnicy prowadzący działalność, który to obowiązek może wydawać się niekiedy nierealny do zrealizowania, a wręcz absurdalny – Prezes HR Lex dr Katarzyna Kalata w rozmowie z "PB".
1. Widok grobu Kory jest zwyczajnie przykry. Ujawniamy najnowsze zdjęcia jej miejsca pochówku2. Jakimowicz wpadł w furię po ostatnim "Dzień dobry TVN". "Żeby księdza pobić?", kuriozalne zarzuty3. Nauczyciele masowo lądują na L4. Od początku roku szkolnego aż 430 tys. zwolnień
Wszystko wskazuje na to, że taki rejestr umów o dzieło pomoże ZUS-owi w ich lepszym kontrolowaniu. W przypadku wątpliwości ZUS może przekwalifikować umowę o dzieło na umowę-zlecenia, a te już podlega oskładkowaniu.
Płaca minimalna w 2021
Znamy szczegóły dotyczące najniższej krajowej w 2021 roku. Ile wyniesie minimalne wynagrodzenie od 1 stycznia? Zaskoczenie nie ma, podwyżka jest, ale nie tak wysoka jak chcieliby tego pracownicy. Ponadto rząd wskazał na jedną grupę, która podwyżek w ogóle nie zobaczy.
Jak wyglądały podwyżki pensji minimalnej w ostatnich latach? W 2015 roku było to 1750 zł brutto, w 2016 1850 zł brutto, w 2017 już 2000 złotych. W kolejnych dwóch latach pensje rosły o 100 złotych w 2018 i o 150 złotych w 2019 osiągając pułap 2250 zł.
W 2020 roku minimalne wynagrodzenie wynosi 2600 złotych brutto. Od 1 stycznia nastąpi podwyżka o 200 złotych brutto. Najniższa krajowa w 2021 roku ma, według zapowiedzi i propozycji rządu, wynieść 2800 złotych brutto. Nie wszyscy są zadowoleni.
Pracodawcy tłumacząc się kryzysem apelowali, by w 2021 w ogóle nie podnosić pensji minimalnej i pozostawić ją na poziomie 2600 zł. OPZZ w imieniu pracowników z kolei apelował, aby było to 3100 złotych brutto. Sam PiS jeszcze na początku roku zapowiadał, że pensja minimalna w 2021 roku wyniesie 3000 zł brutto, a w 2023 roku aż 4000 złotych brutto. Postanowił się jednak ze swojego pomysłu wycofać.
Uwaga! Rząd chce, by podwyżki w 2021 roku nie objęły budżetówki. Natrafia to na opór związków zawodowych, które zapowiadają protesty, jeżeli pensje w budżetówce zostaną faktycznie zamrożone.