Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej szykuje się do oskładkowania umów-zlecenie i o dzieło. To duża zmiana dla milionów Polaków. Wiele osób zastanawia się, co dalej ze studentami, którzy do tej pory nie odprowadzali żadnych składek, jeśli tylko nie ukończyli 26. lat. Ekspert ostrzega: ”to dla nich bilet do XIX wieku”.
Dla wielu osób podstawową cechą umowy zlecenie jest to, że nie trzeba od nie odprowadzać składek. Często to przede wszystkim ”umowa dla studenta”, podczas gdy pozostali pracownicy zatrudniani są na umowie o pracę. Resort od kilku miesięcy zapowiada jednak zmiany w tym zakresie: na zleceniu, a precyzyjniej wszystkich umowach cywilnoprawnych, też zapłacimy składkę. Pytanie tylko: kiedy?
Dłuższy urlop? Dodatek stażowy? Nagroda jubileuszowa? Dla wielu Polaków to wszystko było do tej pory bardzo odległą perspektywą. Szefowa resortu Ministerstwa Pracy, Rodziny i Polityki Społecznej od kilku miesięcy zapowiada jednak zmiany w tym zakresie. Tym razem padła konkretna data. Kto zyska na nowych przepisach?
Są nowe wieści w sprawie zmian w umowach-zlecenie. Ministra rodziny, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk planuje jednak zmiany również w zakresie L4 i urlopu macierzyńskiego, czy płacy minimalnej. Będą one miały wpływ na wypłaty — nie wszyscy się ucieszą.
W czwartek, 16 lutego, podczas zebrania Rady Dialogu Społecznego poruszono temat "dyskryminacji osób samozatrudnionych oraz zatrudnionych na umowę-zlecenie". Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zapowiada zmiany w tej kwestii. Od teraz praca na ”śmieciówce” miałaby wliczać się do stażu pracy.
Internet obiegło nagranie, na którym widać, jak robotnik bierze piłę maszynową, wkracza na dach wybudowanej przez siebie konstrukcji i z zapałem niszczy własne dzieło. Jak się wkrótce okazało, była to prawdopodobnie jego reakcja na brak zapłaty za wykonane zlecenie. Zemsta dokonana w tak drastyczny sposób podzieliła widzów. Co robić w przypadku braku wypłaty za pracę na zlecenie?
Rząd wziął się ostro za zmiany w umowach, na jakich podejmujemy pracę. Umowa zlecenie miałaby być dużo bardziej oskładkowana, co wiąże się z mniejszą pensją. O planach związanych z ozusowaniem umów-zlecenie politycy opowiadali już na prezentacji Polskiego Ładu. Rząd tłumaczy to większą ochroną pracowników pracujących na umowy-zlecenia, ma też zachęcić pracodawców do proponowania umów o pracę zamiast zlecenia, które jest umową mniej stabilną. Zmiany nie będą się tyczyć umów o dzieło, więc może okazać się, że pracodawcy zaczną proponować teraz właśnie ten rodzaj umowy, zamiast umowy o pracę. To może oznaczać jeszcze niej stabilny sposób zatrudnienia.
Polskie prawo stara się chronić interesy najsłabszego ogniwa w działalności gospodarczej, jakim są pracownicy, dlatego określa m.in. minimalne wynagrodzenie, także na umowach cywilnoprawnych. W br. minimalna stawka za godzinę pracy w tym trybie wynosi 18,30 zł. Zgodnie z zapisami ustawy z 10 października 2002 roku o minimalnym wynagrodzeniu za pracę (Dz.U. z 2018 roku, poz. 2177) za wykonywane na rzecz pracodawcy obowiązków zawodowych na podstawie umowy cywilnoprawnej przysługuje im stawka godzinowa wynosząca obecnie 18 zł. 30 groszy brutto, czyli 13,37 zł netto (składki na rzecz ZUS wyniosą 2,51 zł, podatek - 1,00 zł, składka zdrowotna - 1,42 zł).
Choć z punktu widzenia pracownika, teoretycznie świętym graalem umów jest umowa o pracę, to nie można zapominać o istnieniu innych form zawierania umów. Większość pracujących studentów spotkało się przynajmniej raz w swojej karierze z umową o dzieło lub umową zlecenie. Co warto o nich wiedzieć?
Z tego artykułu dowiesz się:Kto może zostać zwolniony ze składek ZUS na podstawie umowy zleceniaJakie są warunki zwolnień osób zatrudnionych na umowie zleceniaGdzie uzyskać pomoc w związku ze złożeniem wniosku
Czekają nas spore zmiany w umowach o pracę, zleceniach i o dzieło. Jak będą wyglądały nowe umowy oraz minimalne stawki godzinowe dla osób na umowach cywilno-prawnych? W górę idzie także podstawowe wynagrodzenie minimalne dla osób zatrudnionych w oparciu o umowę o pracę. Przyglądamy się wszystkim wprowadzonym oraz proponowanym zmianom.
Umowa-zlecenie to umowa cywilno-prawna, a zatem nie jest ona regulowana przez chroniący prawa pracownicze kodeks pracy. Niech jednak nikt nie myśli, że osoby „zatrudnione” na umowach-zleceniach nie mają żadnych praw. Przyglądamy się umowom-zlecenia i wskazujemy jakie prawa ma zleceniobiorca. Okazuje się, że jest ich całkiem sporo.
Emerytury po kilkudziesięciu latach pracy często mogą być bardzo niskie, dlatego wielu emerytów decyduje się na podjęcie pracy. Ci, którzy są zatrudnieni o umowę cywilnoprawną mają prawo do ubiegania się o świadczenie postojowe.
Rząd już od dłuższego czasu zapowiadał, że będzie próbował doprowadzić do zmniejszania liczby umów śmieciowych. W tym celu chce działać w taki sposób, aby pracodawcom nie opłacało się zatrudniać pracowników na wyżej wyminione rodzaje umów. Z punktu widzenia budżetu jak i ZUSu dużo korzystniejszym rozwiązaniem będą klasyczne umowy o pracę, albo B2B, które polegają na świadczeniu usług przez pracownika na zasadach własnej działalności gospodarczej.