BiznesINFO.pl Polska i Świat Jeszcze nie wszyscy strajkują. Górnicy dali premierowi czas do północy
PIOTR GAJEK/East News

Jeszcze nie wszyscy strajkują. Górnicy dali premierowi czas do północy

21 września 2020
Autor tekstu: Maria Glinka

Strajk górników coraz bardziej realny

Strajk górników zbliża się wielkimi krokami. Jak na razie podziemny protest potwierdzono w kopalniach "Wujek" w Katowicach oraz w oddziałach "Halemba", "Pokój" i "Bielszowice" w Rudzie Śląskiej. Od tamtejszych związkowców docierają jednak niepokojące informacje.

- Protest pod ziemią kopalni jest najbardziej radykalny, niebezpieczny i ryzykowny dla protestujących górników. Został podjęty na 4 kopalniach, co świadczy o wielkiej determinacji tych ludzi. To walka o wszystko - przyznał Patryk Kosela, rzecznik prasowy i członek Komisji Krajowej Wolnego Związku Zawodowego Sierpień 80.

Portal gazeta.pl podaje, że górnicy ogłosili pogotowie strajkowe na Górnym Śląsku i w Zagłębiu Dąbrowskim dokładnie tydzień temu. Chcąc przyspieszyć rozmowy z rządem, powołali Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy. Związkowcy domagają się osobistej wizyty premiera Mateusza Morawieckiego oraz deklaracji w sprawie wznowienia dyskusji na temat polskiego górnictwa. Górnicy deklarują, że szef rządu ma czas na reakcję tylko do północy 21 września. W przeciwnym razie rozpoczną protest nie tylko pod ziemią, ale i na ulicach.

Strajk górników to ostateczność. Czas ratować polskie górnictwo

Górnicy nie kryją rozczarowania ostatnimi decyzjami rządu, które są powiązane z celami klimatycznymi Unii Europejskiej. W ich ocenie działania władzy stanowią poważne zagrożenie dla setek tysięcy miejsc pracy w górnictwie, energetyce, hutnictwie, motoryzacji oraz innych sektorach przemysłu.

- Negocjacje z rządem zmierzają prosto na stację z napisem "fiasko". My mamy przekonanie, że rząd gra na zwłokę i marnuje nasz czas. Każda kolejna tura rozmów nie przybliża nas do rozwiązania problemu, tylko nas od niego oddala - przyznał Bogusław Ziętek, przewodniczący WZZ "Sierpień 80".

Jak na razie rząd powstrzymuje się od komentowania sprawy, a do górników nieustannie napływają sprzeczne sygnały. Minister aktywów państwowych Jacek Sasin zadeklarował, że polskie kopalnie będą funkcjonować do 2060 r., podczas gdy z najnowszego projektu Polityki Energetycznej Państwa autorstwa resortu klimatu wynika, że ograniczenie produkcji węgla ma nastąpić do 2040 r.

Obserwuj nas w
autor
Maria Glinka

Redaktor Biznesinfo. Absolwentka stosunków międzynarodowych i studentka dziennikarstwa na UW. Pierwsze doświadczenia w branży dziennikarskiej zdobywała w stacji TVN i na portalu Euractiv. Wielbicielka filmów Alejandro Innaritu, reportaży książkowych i filmowych, zwłaszcza na temat polityki oraz społecznych problemów w wymiarze globalnym i lokalnym.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: Dariusz.dziduch@iberion.pl
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat