Strajk generalny w Samsungu. Pierwszy w historii firmy
Pracownicy koreańskiej korporacji Samsung planują strajk generalny. Ogólnoświatowy mocarz produkcji procesorów, elektroniki użytkowej i wielu komponentów elektronicznych nigdy w swojej historii nie borykał się z podobnymi problemami. Związki zawodowe żądają podniesienia zarobków.
Staną fabryki Samsunga
Jak donosi serwis wirtualnemedia.pl, organizatorem strajku jest NSEU, największy związek zawodowy zrzeszający pracowników Samsunga. Szacuje się, że należy do niego nawet 22 proc. osób pracujących dla korporacji. Związek nie poinformował jednak, jak wielu z nich zamierza przystąpić do protestu.
Mimo to analitycy nie spodziewają się, aby strajk wpłynął na odczuwalne zmniejszenie dostaw. Strajk zaplanowano bowiem na dzień po czwartkowym święcie, co oznacza, że wypada on w środku długiego weekendu. Część pracowników i tak co roku bierze wtedy urlop. Fakt faktem jednak, że korporacja nigdy w swojej 55-letniej historii nie borykała się z podobnymi wyzwaniami.
Aktualizacja Samsungów niszczy ekran? Pojawia się zielonia liniaPostulaty bez zaskoczenia
Przyczyną strajków mają być niedostateczne podwyżki wynagrodzeń. Ogłoszenie planów zatrzymania pracy koreańskich fabryk poprzedzone było pikietami i akcjami mającymi zasygnalizować problem. Już w marcu zarząd zaproponował 5,1 proc. podwyżki (zamiast postulowanych 6,5 proc.), jednak to nie usatysfakcjonowało związkowców.
Zobacz: Specjalna folia na telefon ukryje ekran przed wścibskimi. To może być hit
Teraz NSEU jest skłonne zaakceptować propozycję zarządu, niemniej tylko wtedy, jeśli zostanie ona rozszerzona o zwiększenie kwot wypłacanych w ramach premii. Ponadto pracownicy domagają się dodatkowego dnia wolnego od pracy.
Koło zamachowe koreańskiej gospodarki
Obawy wobec skutków strajku są niewielkie. Według wstępnych szacunków zatrzymanie produkcji na jeden dzień akurat w długi weekend nie odciśnie znaczącego piętna na produkcji. Nawet najbardziej wrażliwa na przestoje gałąź produkcji - pamięci D-RAM i NAND - nie zostanie narażona na przestoje na tyle duże, by były odczuwalne na globalnych rynkach.