Świąteczne ozdoby już na półkach sklepowych. Mimo, że dopiero lipiec
Wyścig na produkty świąteczne w sklepach zaczyna się zwykle w listopadzie. Niemiecka sieć postanowiła jednak wyprzedzić absolutnie wszystkich i umieścić gwiazdkowe produkty na półkach już w lipcu.
Ozdoby świąteczne w sklepach
Bożonarodzeniowe oferty wchodzą do sklepów zwykle tuż po Dniu Zadusznym. Doprowadziło to nawet do nieformalnego wyścigu o to, kto będzie szybszy z wystawieniem produktów świątecznych na początku listopada.
I chociaż takie działanie sklepów powoduje śmiech wśród niektórych osób, jedna z placówek potraktowała to bardzo poważnie. Na tyle, że zmieniła ofertę na pół roku przed świętami .
Pół roku przed wszystkimi
Jak informuje Gazeta.pl, bożonarodzeniową ofertę wprowadzono w jednej z placówek niemieckiej sieciówki TEDi na Śląsku. Niewykluczone jest, że ustanowiono nowy rekord - dotychczas świąteczne gadżety najwcześniej pojawiły się we wrześniu w sieci KIK.
W szoku co do decyzji byli nie tylko klienci. Pracownicy , którzy wykładali towar na półki, byli nie mniej zaskoczeni tą nietypową decyzją.
Polaków świąteczny wyścig męczy
Ceny ozdób, według danych Gazety.pl, oscylują w okolicach 10-15 zł. Najtańsze są choinki dekoracyjne, które kosztują 5 zł za szt. Bombki można kupić za 8 zł, natomiast chętni na stroik na stół czy lampion muszą przygotować 35 zł.
Taka sytuacja nie przynosi jednak samych korzyści w postaci wcześniejszych zakupów. Jak wynika z wypowiedzi prof. Waldemara Kuligowskiego z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu dla RMF FM cytowanej przez Gazetę.pl, większość osób ankietowanych czy wypowiadających się na forach internetowych jest wyścigiem sklepów zniesmaczona i zmęczona. Obchodzenia Bożego Narodzenia nie zaczyna się wraz z zakupami.