NIK: szpitale z coraz większymi problemami. Reforma nic nie dała
Szpital bez żadnej poprawy. Długi jak były, tak są
Zbudowana sieć szpitali nie zaszkodziła, ale też nikomu nie pomogła. Kontrolerzy NIK przeanalizowali sens zmian. Nie zaobserwowali żadnych plusów tej reformy, jak pisze “DGP”.
System podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej działa od 1 października 2017 r. Ministerstwo Zdrowia zapowiadało, że dzięki niemu zmieni się podejście do pacjentów - szpitale zapewnią im kompleksowe świadczenia zdrowotne, obejmujące nie jak wcześniej poszczególne procedury, ale cały skoordynowany cykl leczenia. Jednak już na starcie w sieci znalazły się także takie placówki, które w przypadku części swoich pacjentów nie były w stanie realizować kompleksowych świadczeń ambulatoryjnych. Kontrola NIK pokazała także, że wbrew zapowiedziom włączenie do sieci nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej nie doprowadziło do zmniejszenia kolejek w szpitalnych oddziałach ratunkowych i w izbach przyjęć - czytamy w komunikacie wystosowanym przez Najwyższą Izbę Kontroli. Kontrolerzy nie pozostawiają suchej nitki na reformie w ochronie zdrowia.
Sieć miała odciążyć szpitale. Nowy system ryczałtowy miał pomóc w gospodarowaniu pieniędzmi. Jednak zamiast sukcesywnego zmniejszanie długów, pojawił się ciągły ich wzrost. Długi placówek podwyższyły się o ponad półtora miliarda w dwa lata i wynoszą teraz prawie 13 mld złotych.
Pacjentom też nie jest lepiej
Ministerstwo Zdrowia zapowiadało, że dzięki tej reformie zmieni się podejście do pacjentów. Szpitale miały zapewniać kompleksowe świadczenia zdrowotne, obejmujące cały skoordynowany cykl leczenia. Jednak tutaj NIK również nie zauważył żadnych pozytywnych zmian. Do zmniejszenia kolejek nie przyczyniło się również wprowadzenie obowiązku nocnej i świątecznej pomocy w szpitalach. Nie poprawiły się też dostępność do leczenia szpitalnego ani opieka specjalistów po ukończonej hospitalizacji.
Według NIK największym błędem reformy było nieuwzględnienie zapotrzebowania zdrowotnego w regionach i możliwości konkretnego szpitala.