Szukasz skarbów, możesz trafić do więzienia. Sejm już uchwalił ustawę
Poszukiwacze skarbów przeszukujący ziemię m.in. za pośrednictwem wykrywaczy metali muszą uważać. Sejm przyjął nowelizację ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Jeżeli będą kontynuować swoje działania bez zezwolenia, mogą trafić do więzienia.
Zmiany w ustawie o zabytkach
Hobbystów poszukujących skarbów są w Polsce setki. Według cytowanych przez portal Gazeta.pl szacunków Jarosława Sellina który jest sekretarzem stanu w Ministerstwie Kultury, poszukiwaczy może być nawet 250 tys.
Biorąc pod uwagę, że rocznie wojewódzcy konserwatorzy zabytków otrzymują ok. tysiąca wniosków o udzielenie zgody na poszukiwania, zmiany w prawie nie dziwią. Na tej podstawie liczbę nielegalnych poszukiwaczy szacuje się na ok. 29 tys. osób rocznie.
Do więzienia za nielegalne szukanie skarbów
Według informacji portalu Gazeta.pl i serwisu i.pl wynika, że wśród zmian znajduje się wprowadzenie obowiązku zgłoszenia poszukiwań do rejestru oraz posiadanie zgody posiadacza oraz właściciela nieruchomości. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które będzie odpowiedzialne za rejestr poszukiwań, zamierza przygotować aplikację ułatwiającą ten proces.
Jeżeli dana osoba będzie prowadziła poszukiwania bez zezwolenia, musi się liczyć z poważnymi karami. Mowa minimum o grzywnie, ale możliwe jest również pozbawienie wolności do 2 lat.
Przewidziano również nagrody
Sytuacja nie wygląda jednak tak, że przewidziano wyłącznie ograniczenia. Jak donosi Gazeta.pl, jeżeli poszukiwacz znajdzie zabytkowy przedmiot, musi poinformować wojewódzkiego konserwatora zabytków bądź szefa samorządu lokalnego (np. burmistrza lub wójta).
Jeżeli przedmiot okaże się zabytkiem o szczególnej wartości, znalazca otrzyma sporą nagrodę. Według cytowanych przez Gazetę.pl wyliczeń Interii, nagroda w wysokości 25-krotności przeciętnego wynagrodzenia wynosiła w zeszłym roku prawie 160 tys. zł, zaś w wyjątkowych przypadkach podwyższano ją do 190 tys. zł.