Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Tak NATO będzie chronić Bałtyk. Zapadła ważna decyzja
Sylwia Nowosińska
Sylwia Nowosińska 16.01.2025 11:01

Tak NATO będzie chronić Bałtyk. Zapadła ważna decyzja

Mark Rutte, NATO
Fot. IMAGO/Antti Aimo-Koivisto/Imago Stock and People/East News

Od listopada w mediach pojawiały się doniesienia o uszkodzonych w tajemniczych okolicznościach kablach komunikacyjnych na Bałtyku. Najpierw były to kable pomiędzy Finalndią i Niemcami, później także Finlandią i Estonią. Teraz przedstawiciele Sojuszu mówią dość i ogłaszają nowy sposób ochrony kluczowych dla komunikacji kabli. W tym celu wykorzystają swoje potężne zasoby.

NATO położy kres tajemniczym działaniom dywersyjnym

Zagrożenie dla bezpieczeństwa to nie tylko działania militarne, ale również akcje dezinformacyjne i dywersyjne, które w niczym nie przypominają konwencjonalnej formy konfliktu, ale mogą wywołać paraliż i panikę. Doskonale zdają sobie z tego sprawę władze NATO, które po ostatnich incydentach na Bałtyku postanowiły  położyć kres działaniom, które mogą doprowadzić do utrudnień telekomunikacyjnych. W tym celu na morze oddelegowano dwa potężne okręty.

Przy zakupie mieszkania sprawdź to koniecznie. Inaczej możesz mieć kłopoty przez wiele lat Rząd pożycza miliardy po raz pierwszy od pandemii. Ekspert tłumaczy, co się za tym kryje

Okręty z Niemiec i Holandii strzegą Bałtyku

Do ochrony kabli na Bałtyku NATO wyznaczyło niemiecki niszczyciel min FGS Datteln oraz holenderski okręt hydrograficzny HNLMS Luymes. Jak podały fińskie i estońskie media, okręty są już na wodach Zatoki Fińskiej. Decyzja zapadła we wtorek 14 stycznia podczas spotkania krajów NATO w Helsinkach.
Na terenie Bałtyku znajduje się 30 międzynarodowych kabli i sześć gazociągów. Jeżeli więc Sojusz pozostawiłby je bez ochrony, szkody mogłyby być bardzo poważne. 

Przypomnijmy, w środę, 25 grudnia, zostały uszkodzone cztery podmorskie kabli do transmisji danych. Trzy z nich łączyły Finlandię z Estonią, a jeden prowadził do Niemiec. Podobny incydent zdarzył się w listopadzie 2024 roku, gdzie na terenie szwedzkich wód terytorialnych doszło do awarii dwóch kabli komunikacyjnych łączących Finlandię i Niemcy.
 

MLU_BO_Hydrografische_Opnemingsvaartuig_Luymes.jpg
Holenderski okręt hydrograficzny HNLMS Luymes ruszył na Bałtyk (wikimedia commons, CC0, Ministerie van Defensie)

Kapitanowie statków podejrzani o udział w dywersji będą zatrzymywani

Przedstawiciele Sojuszu wyjaśnili także, jak będzie działać Straż Bałtycka. Jak czytamy w komunikacie prasowym NATO, będą do niej należeć m.in. fregaty i morskie samoloty patrolowe. Sekretarz Generalny NATO Mark Rutte zapowiedział także wdrożenie nowych technologii, w tym niewielkiej floty dronów morskich. Kraje NATO mają współpracować między sobą, żeby zaplanować ochronę i krytycznej infrastruktury podmorskiej i reagować w razie potrzeby. NATO będzie pracować w ramach Sieci Krytycznej Infrastruktury Podwodnej, która obejmuje przemysł, w celu zbadania dalszych sposobów ochrony infrastruktury i poprawy odporności zasobów podwodnych.

Finowie przypuszczają, że uszkodzenie kabla, do którego doszło w grudniu, może być związane z tankowcem Eagle S, który prawdopodobnie należy do rosyjskiej “floty cieni”. Podczas spotkania w Helsinkach członkowie krajów NATO dali wyraźnie do zrozumienia, że kolejne takie incydenty będą niosły za sobą poważniejsze konsekwencje.

Sekretarz Generalny NATO Mark Rutte podkreślił również, jak ważne w takich przypadkach jest solidne egzekwowanie prawa. Podkreślił, że Finlandia pokazała, że w takich przypadkach działanie w granicach prawa jest możliwe.

„Kapitanowie statków muszą zrozumieć, że potencjalne zagrożenia dla naszej infrastruktury będą miały konsekwencje, w tym możliwe wejście na pokład, zatrzymanie i aresztowanie” - powiedział Mark Rutte.