Tak wzrosną opłaty dla kierowców. Ministerstwo potwierdza
Koszty ponoszone przez kierowców w związku z uzyskaniem dokumentów niezbędnych do posiadania samochodu i kierowania nie były zmieniane w większości od wielu lat. Korekta była kwestią czasu, co potwierdza odpowiedź na jedną z poselskich interpelacji. Ministerstwo Infrastruktury przekazało, o ile wzrosną wydatki kierowców. Jakie będą nowe stawki?
Będą znaczące podwyżki opłat za dokumenty komunikacyjne
Jak informuje Auto Świat, ministerstwo Infrastruktury odpowiedziało już na interpelację posła KO Piotra Kandyby ws. aktualizacji opłat pobieranych od kierowców za wydawanie dokumentów komunikacyjnych. Chodzi zarówno o dowody rejestracyjne, tablice, jak i dokumenty uprawniające do kierowania pojazdami.
Już w interpelacji zwracano uwagę, że część stawek nie była aktualizowana od ponad 20 lat i konieczne jest ich dostosowanie do bieżących realiów. Starty ponosi bowiem Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych i jednostki samorządu terytorialnego.
Warto dodać, że czeka nas podwyżka nie tylko opłaty administracyjnych związanych z dokumentacją komunikacyjną, ale też cena obowiązkowych testów psychologicznych. Kierowcy ubiegający się o prawo jazdy kategorii C, C+E i D będą płacić za badanie 200 zł. Przez lata opłata ta była o 50 zł niższa.
Kierowcy mają dwa tygodnie. Jeśli o tym zapomnisz, możesz zapłacić do 86 tys. zł karyNawet 50 proc. więcej za dokumenty
Resort potwierdził, że trwają prace nad szczegółami ustawy, która pozwoli na podwyżkę opłat za dokumenty komunikacyjne. Ministerstwo zapowiada “urealnienie”, co oznacza, że najbardziej prawdopodobny jest scenariusz, w którym podwyżka opłat za dokumenty rejestracyjne i prawo jazdy będzie znacznie wyższa niż tylko symboliczna:
Rozpatruje się zwiększenie opłat o 47-50 proc. dla krajowego prawa jazdy, co oznaczałoby, że za dokument zapłacilibyśmy ok. 150 zł. Z kolei międzynarodowy dokument miałby być droższy o 35 zł, czyli kosztowałby 70 zł.
Tak znacząca podwyżka nie powinna dziwić, jeśli weźmie się pod uwagę, jak długo ceny nie były urealniane. W przypadku opłat za tablice stawki utrzymywały się dotychczas jeszcze od roku 2023. W przypadku opłat rejestracyjnych przepaść jest nieco mniejsza, jednak wciąż mowa o roku 2011.
Opłata za tablice rejestracyjne nie zmieniła się od 21 lat
Wystarczy porównać ceny stałych opłat do kosztów dowolnego produktu czy usługi sprzed dekady, czy dwóch, by oczywistym stało się, że podwyżki są konieczne. Koszty ponoszone przez urzędy w celu dostarczenia kierowcy tablic rejestracyjnych wzrosnąć miały od 2003 r. o 80 proc., tymczasem kierowcy wciąż płacą za nie 80 zł.
W odpowiedzi na interpelacje nie padła natomiast zapowiedź wzrostu cen kursów na prawo jazdy - te są rzecz jasna organizowane przez prywatne przedsiębiorstwa i nie są regulowane. Koszty egzaminów są z kolei ustalane przez władze wojewódzkie. Najczęściej tez to one ostatecznie decydują o końcowej wysokości opłaty.
Sekretarz stanu w MI Stanisław Bukowiec zapowiedział w odpowiedzi interpelacji, że zwróci się do samorządów z prośbą o oszacowanie kosztów ponoszonych w związku z wydawaniem uprawnień. Zapowiada on, że resort będzie następnie starał się wypracować takie zmiany, aby nie były one zbyt dużym i gwałtownym obciążeniem dla kierowców.
