biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Finanse > Tak zabezpieczysz majątek przed nieposłusznymi dziećmi. Jest jeden haczyk, wielu o nim zapomina
Sylwia Nowosińska
Sylwia Nowosińska 27.04.2025 19:18

Tak zabezpieczysz majątek przed nieposłusznymi dziećmi. Jest jeden haczyk, wielu o nim zapomina

testament, dziedziczenie
Fot. rsester, Getty Images/Canva

Kiedy przychodzi moment, gdy chcemy zabezpieczyć swój majątek na wypadek śmierci, musimy podjąć decyzję, w jakiej formie to zrobić. Czy lepszym rozwiązaniem będzie testament, a może darowizna, a może umowa dożywocia? Wielu Polaków nie rozróżnia jednak tych pojęć i popełnia błędy. Sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej, gdy uważamy, że niektórzy członkowie rodziny nie zasługują na to, żeby odziedziczyć po nas cokolwiek.

Polacy odkładają spisywanie testamentu na później.

Polacy niechętnie podejmują decyzję o sporządzaniu testamentu. Najnowsze dane na temat zwyczajów naszych rodaków w tej kwestii pochodzą z grudnia 2023 roku. Według nich zaledwie 9 proc. Polaków decyduje się na ten krok. Powody są różne. 

Jedni uważają, że nie mają wystarczająco wartościowego majątku, który mogliby przekazać, inni są przekonani, że po ich śmierci rodzina będzie zgodna. Jeszcze inni korzystają z innych instrumentów prawnych, które pozwalają przekazać majątek wybranym osobom bez korzystania z testamentu. Decydując się na formę zabezpieczenia naszego majątku, możemy popełnić błąd, który może nieść za sobą konsekwencje nie tylko dla nas, ale też w przyszłości dla naszej rodziny. Mec. Robert Tomczyk wskazuje najczęstsze błędy, których powinniśmy unikać.

Polacy przed emeryturą popełniają ten błąd. Przelew z ZUS przypomni o konsekwencjach Przy zakupie mieszkania sprawdź to koniecznie. Inaczej możesz mieć kłopoty przez wiele lat

Od kiedy obowiązuje spisany testament? Adwokat stawia sprawę jasno

Jak podkreśla adwokat Robert Tomczyk, rozporządzenie majątkiem na wypadek śmierci może mieć miejsce w formie testamentu, zapisu lub zapisu windykacyjnego. Pierwszy błąd, jaki w tej kwestii bardzo często popełniają Polacy to fakt, że bardzo często nie rozumieją, od kiedy sporządzony testament obowiązuje. Zdarza się, że mylą go z inną instytucją prawną, jaką jest umowa darowizny lub też umowa dożywocia.

Zrzut ekranu 2025-04-07 195633.png
Mec. Robert Tomczyk, źródło: archiwum prywatne

-Kiedy jeszcze jako sędzia orzekałem w sprawach spadkowych, podczas rozpraw pojawiały się różne osoby, które były przekonane, że spisanie testamentu oznacza natychmiastowe przeniesienie własności na inną osobę. To duży błąd. Testament, to dokument, który zaczyna obowiązywać dopiero po śmierci jego autora. Dopiero wtedy wola zmarłego się ” aktywizuje”,  a więc majątek przechodzi na te osoby wskazane w testamencie — wskazuje prawnik w rozmowie z portalem BiznesINFO.

Może jednak dojść do sytuacji, gdy mimo istnienia testamentu spadkobierca nic nie dziedziczy. Taka sytuacja może mieć miejsce, gdy po sporządzeniu testamentu spadkodawca pozbędzie się całego swojego majątku, np. go sprzeda. W takiej sytuacji pomimo istnienia testamentu, osoba wskazana jako spadkobierca nic w rzeczywistości nie zyska.

Testament nie ochroni majątku przed mniej lubianymi członkami rodziny

Adwokat i ekspert ds. prawa spadkowego Robert Tomczyk zwraca też uwagę, że jeśli chcemy podarować cały swój majątek tylko jednej osobie i uchronić ją przed roszczeniami na przykład dzieci, z którymi nie mamy kontaktu lub przed małżonka, to nie zrobimy tego za pomocą testamentu. 

Zgodnie z polskimi przepisami najbliższa rodzina (czyli rodzice zmarłego, jego dzieci i małżonek) ma prawo do otrzymania zachowku, czyli przewidzianej w przepisach części spadku dla najbliższych osobach, nawet jeżeli nie wymieniono ich w testamencie. 

Seniorzy
Seniorzy często nie chcą przekazać spadku członkom rodziny, z którymi pozostają w konflikcie. Fot. Marek BAZAK/East News

Często zyskać na śmierci członka rodziny chcą osoby spokrewnione, którym nie należy się żadna część majątku. Prawnik przypomina, że prawo do zachowku nie przysługuje członkom dalszej rodziny (np. ciotce, wujkowi, kuzynom zmarłego itd.), choć zdarzają się przypadki, kiedy takie osoby wysyłają wezwania do zapłaty zachowku i domagają się go zupełnie bez podstawy prawnej. 

W tej sytuacji zachowek opłaca się bardziej niż spadek. Prawnik wskazał powód

Często wiele osób skonfliktowanych z najbliższymi członkami rodziny grozi im wydziedziczeniem lub decyduje się na podjęcie kroków prawnych w tym celu, sporządzając oświadczenie zawierające takie wydziedziczenie. 

Mec. Robert Tomczyk wskazuje, że w wielu sytuacjach wydziedziczenie nie pomoże, a jeśli nawet to niełatwo jest je uzyskać. Aby doprowadzić do skutecznego wydziedziczenia, muszą być spełnione pewne przesłanki. 

-Zachodzą one np. gdy wydziedziczana osoba nie kontaktuje ze spadkodawcą, nie opiekuje im w chorobie i w potrzebie, nie zajmuje się nim, gdy ten wymaga pomocy, czyli gdy dojdzie do uporczywego i trwałego niedopełniania obowiązków rodzinnych względem spadkodawcy, także gdy popełnia w stosunku do spadkodawcy czyny niemoralne lub przestępstwo — wylicza mec. Robert Tomczyk. 

Adwokat wskazuje jednak, że w przypadkach, kiedy wydziedziczymy swoje dzieci, nie dotyczy to tzw. dalszych zstępnych, czyli wnuków będących dziećmi tych wydziedziczonych, którym w tej sytuacji wciąż należy się zachowek.

Adwokat wskazuje też, że kolejnym błędem, jaki często popełniają jego klienci, jest postrzeganie spadkobiercy jako tego, który znalazł się w lepszej sytuacji, niż członkowie rodziny, którym należy się „tylko” zachowek. W rzeczywistości zachowek często jest mniej kłopotliwy niż odziedziczony majątek. 
 

-Czasem mówię klientom, że lepiej mieć dobry zachowek niż „słaby”, kłopotliwy spadek. Ten, który odziedziczył wszystko, musi się martwić, czy uda mu się sprzedać spadek, czy nie, więc osoby uprawnione do zachowku mają prawo żądać od niego pieniądze, a on musi wywiązać się z obowiązku zapłaty zachowku w pieniądzu — podkreśla mec. Robert Tomczyk. 

Jeżeli chcemy pozbawić pozostałe osoby uprawnione do dziedziczenia po nas prawa do zachowku, warto, abyśmy spróbowali zawrzeć z wybraną do przekazania majątku osobą umowę dożywocia, czyli już za naszego życia przenieść własność nieruchomości na tę osobę.

- Umowa działa od razu. W zamian za przekazanie nieruchomości osoba obdarowana ma obowiązek do końca życia opiekować się tą osobą, która przekazała jej nieruchomości. Dożywocie jest umową, która może skutecznie pozbawić kogoś prawa do zachowku, bo nie jest to darowizna. To jest umowa dożywocia, czyli coś za coś- nieruchomości za opiekę. - wskazuje mec. Robert Tomczyk.

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: