Tarcza 3.0 uderzy w emerytów i rencistów. Wielu może stracić środki do życia, niewielu jest świadomych swojej sytuacji

Tarcza 3.0 daje nowe możliwości przedsiębiorcom

“Rzeczpospolitej” udało się dotrzeć do projektu tarczy 3.0, który już w tym tygodniu zostanie skierowany do Sejmu. Jak czytamy, tarcza 3.0 wprowadza korzystne dla przedsiębiorców rozwiązania, które dotyczą m.in. uproszczonego sposobu zwalniania pracowników, cięcia wynagrodzeń czy wyznaczania im urlopów w dogodnych dla firmy terminach.

Tarcza 3.0 zmienia przepisy dotyczące obniżania pensji zatrudnionych. Przedsiębiorcy, w których uderzył kryzys, będą mogli skrócić czas pracy swoich pracowników, co w efekcie spowoduje także obniżenie wynagrodzeń o 10 proc. tylko na podstawie oświadczenia. Nie będzie trzeba negocjować z pracownikami i związkami zawodowymi - pisze “Rz”.

Tarcza 3.0 uderzy w emerytów i rencistów

Tarcza 3.0 nie jest korzystna dla pracowników. Projekt zakłada uproszczone zasady zwalniania pracowników lub obniżania im pensji. Pracodawcy będą mogli zwalniać choćby z pomocą wiadomości mail. Co gorsza, na pierwszy ogień mają pójść zatrudnieni, którzy mają inne, dodatkowe źródło utrzymania. Należą do nich emeryci i renciści.

“Z projektu wynika, że w pierwszej kolejności powinny one dotyczyć zatrudnionych, którzy mają inne źródło utrzymania, w tym emeryturę, rentę i inne świadczenia z ZUS” - czytamy w “Rz”.

Tarcza 3.0. Pracownicy niczego nie będą mogli być pewni

Ponadto, jak pisze “Rz” - przy uproszczonych zwolnieniach nie będą stosowane przepisy o zwolnieniach grupowych. Przewidują odprawy do wysokości trzech pensji i precyzyjne regułu selekcji pracowników do zwolnienia, jeśli zwolnienia obejmują ponad 20 pracowników.

“Rz” pisze, że związkowcy już ostro krytykują przepisy zawarte w tarczy 3.0. Tymczasem Konfederacja Lewiatan, która działa w interesie pracodawców, jest zadowolona z propozycji.

- Pamiętajmy, że mówimy o rozwiązaniach na czas kryzysu, których zastosowanie w dużym stopniu zależy od rozwoju sytuacji i możliwości wykorzystania wszystkich dostępnych form wsparcia finansowego. Brakuje nam informacji o zmianach w organizacji czasu pracy czy stosowania umów terminowych. Czekamy na skierowanie pakietu do konsultacji z partnerami społecznymi - mówił Robert Lisicki, dyrektor departamentu pracy w Konfederacji Lewiatan, w rozmowie z "Rz\'.

Więcej w “Rzeczpospolitej”.