Tarcza 4.0 już niedługo. Wicepremier wygadała się w sprawie daty
Tarcza antykryzysowa 4.0. na horyzoncie
Tarcza antykryzysowa w znowelizowanej wersji miałaby wejść w życie w ciągu maksymalnie 2-3 tygodni – takie nadzieje żywi wicepremier Jadwiga Emilewicz. „Jeżeli uda się zamknąć proces parlamentarny, czyli ustawa przejdzie także przez Senat, to w ciągu dwóch tygodni stanie się nową rzeczywistością prawną. Robimy wszystko, żeby ta ustawa weszła w życie jak najszybciej” - zapewniła w Polsat News minister rozwoju.
Projekt tarczy antykryzysowej 4.0. został przyjęty przez Radę Ministrów w czwartek. Nowe zapisy z jednej strony rozszerzają wsparcie finansowe dla przedsiębiorców (w ramach dofinansowania pensji z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych), a z drugiej wprowadzają kontrowersyjne uprawnienia dla pracodawców. Dużo wątpliwości budzi m.in. przepis umożliwiający odesłanie zatrudnionego na zaległy urlop bez ustalenia z nim jego terminu.
Tarcza antykryzysowa osłoni każdego, kto zawnioskował o wsparcie
Jadwiga Emilewicz wyznała w rozmowie z dziennikarzami Polsat News, że wszystkie wersje tarczy antykryzysowej stanowią realną pomoc dla wielu Polaków. „Do dziś do przedsiębiorców trafiło już ponad 40 mld zł - 28 mld zł to z tarczy finansowej, pozostałe środki z urzędów pracy, z ZUS, z Funduszy Świadczeń Gwarantowanych. To ponad 1,5 mln firm w Polsce, które są beneficjantami tej pomocy i setki tysięcy uratowanych miejsc pracy” – oceniła szefowa resortu rozwoju.
Wicepremier przekonywała, że wszyscy, którzy zgłosili się po wsparcie finansowe, a jeszcze go nie uzyskali, na pewno je otrzymają. „Mamy dwa podstawowe strumienie - tarcza finansowa z Polskiego Fundusz Rozwoju, gdzie, zgodnie z regulaminem, czynnik ludzki w procesie decyzyjnym został wyeliminowany. To algorytm kwalifikuje do udzielenia pomocy, a środki trafiają w terminie nie dłuższym niż trzy doby. Po spotkaniu z samorządowcami postaramy się usprawnić system podpisywania umów przez urzędy pracy”, który sprawia, że czas oczekiwania na wsparcie wydłuża się – wyznała Emilewicz.
Tarcza antykryzysowa to „jeden z najambitniejszych programów pomocowych w UE”
W programie wicepremier była pytana także o skalę bezrobocia. Wobec spadku zatrudnienia o 2,1 proc., rząd rozważa wdrożenie nowych „instrumentów, które mają pozwolić wyjść z tego trudnego wirażu polskim przedsiębiorcom, czyli takich impulsów wzmacniających możliwość inwestowania czy ułatwiających zatrudnienie, eksport” – oznajmiła Emilewicz.
Przy okazji podkreśliła, że tarcza antykryzysowa to „jeden z najambitniejszych programów pomocowych w UE”, który odpowiednio zabezpiecza finanse Polaków w czasie koronawirusowego kryzysu. Szefowa resortu rozwoju zaznaczyła, że pomoc już teraz jest niezwykle szeroka i mogą z niej skorzystać zarówno samozatrudnieni, mikro i małe przedsiębiorstwa, jak i duże firmy, a kolejna odsłona tarczy antykryzysowej jedynie usprawni dotychczasowe mechanizmy.