Telewizory kineskopowe wracają do łask. Można nieźle na nich zarobić
Chociaż mało kto wróżył telewizorom kineskopowym, że będą znów cieszyć się zainteresowaniem, to jednak wracają do łask. Poszukują ich przede wszystkim fani gier retro, co ma związek z lepszą jakością rozgrywki na tego typu urządzeniach. Jeśli mamy więc jeszcze taki telewizor na stanie, nie warto go nie wyrzucać.
Moda na lata 80. i 90. doprowadziła już do renesansu kaset VHS, magnetowidów i walkmanów. Teraz przyszedł czas na telewizory kineskopowe, których ceny na aukcjach internetowych rosną, za wiele egzemplarzy można dostać nawet kilkaset złotych, pisze gadżetomania.pl. Jeśli nie gramy w stare gry wideo, zamiast wyrzucać telewizor, znacznie lepiej będzie nam go sprzedać.
Telewizor kineskopowy coraz rzadszy
Telewizory kineskopowe można spotkać już w polskich domach coraz rzadziej. Z pewnością wiele z nich, nawet w dobrym stanie, zostało wymienionych przez właścicieli na nowe teleodbiorniki w związku ze zmianą systemu nadawania, do którego nie były one przystosowane.
Chociaż w celu dalszego odbierania telewizji wystarczyło zakupić odpowiedni dekoder, wiele osób z pewnością zdecydowało się przy okazji wymienić telewizor. Oznacza to, że ilość telewizorów kineskopowych gwałtownie zmalała. Jeśli dodamy do tego fakt, że taki sprzęt nie jest już produkowany przez żadną firmę, to nic dziwnego, że pasjonaci gier są w stanie wydać coraz większe pieniądze na telewizor kineskopowy.
Z racji tego, że gracze potrzebują sprzętu dobrze zachowanego, który będzie służył odpowiedniej rozgrywce, największe szanse na droższą sprzedaż będą mieli posiadacze najmniej zużytych telewizorów.
Moda potrafi czasem zaskakiwać i przywracać wspomnienia o rzeczach, w których powrót już nikt nie wierzył. Przed wyrzuceniem starego sprzętu zawsze lepiej jest przemyśleć sprawę, czy na pewno jest to konieczne.
