Często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że potocznie nazywane „graty” odłożone gdzieś na strychu, lub w piwnicy mogą stanowić dzisiaj prawdziwe perełki, za którą można dostać sporo dodatkowej gotówki. Ten zapomniany sprzęt z czasów PRL-u miał niegdyś każdy — a teraz nabiera na wartości.