Ten banknot może być wart fortunę. Sprawdź, może masz go w portfelu
Wiele osób może nie zdawać sobie sprawy z tego, że w ich domu znajduje się pożądany przez kolekcjonerów przedmiot. Stare meble, książki, zestawy do herbaty czy nawet telefony komórkowe to rzeczy, za które niektórzy są w stanie zapłacić krocie. Nie inaczej jest w przypadku monet i banknotów.
Numizmatyczne okazy
Należy mieć na uwadze, że o wartości monety lub banknotu najczęściej przesądzają cechy szczególne , które odróżniają je od innych, sprawiając tym samym, że są niepowtarzalne i wyjątkowe. Jak informuje “Rzeczpospolita”, w portfelach wielu Polaków może znajdować się cenny banknot, będący numizmatycznym okazem .
Nawet 30 tysięcy złotych za konkretny banknot
Dziennik podaje, że obecnie trwa wielodniowa aukcja Gabinetu Numizmatycznego Damiana Marciniaka, na której wystawiono ponad 6 tysięcy obiektów. Jednym z nich jest popularna „pięćdziesiątka”, którą wielu z nas może mieć w portfelu, szafce czy sejfie. Banknot emitowany od 1994 roku ma cenę wywoławczą 10 tys. zł . Eksperci szacują, że ostatecznie kolekcjonerzy mogą zapłacić za niego nawet 30 tys. zł . - Porównywalny banknot sprzedano niedawno za 27 tys. zł - informuje „Rzeczpospolita”.
Koniec ważnego świadczenia. W styczniu znika popularny zasiłek.
To przesądza o wartości banknotu
Co sprawia, że zwykła "pięćdziesiątka” może być warta kilkadziesiąt tysięcy złotych? Dziennik wyjaśnia, że to jeden z banknotów z tzw. serii zastępczej , zaczynającej się od końcowych liter alfabetu. W tym przypadku to seria YA . - Dotychczas ujawniły się tylko trzy banknoty z taką serią - wyjaśnia dziennik.