Termin złożenia PIT szybko dobiega końca. Uważaj, bo fiskus upomni się o swoje
Na rozliczenie deklaracji podatkowej zostały już tylko dwa tygodnie. W niektórych przypadkach fiskus rozliczy podatnika samodzielnie. Nie oznacza to jednak, że można temu sposobowi bezgranicznie zaufać.
Drobne zmiany w terminach
Wraz z wejściem Polskiego Ładu zmieniło się kilka ważnych przepisów dotyczących terminów składania deklaracji podatkowych. Zmiany dotknęły m.in. PIT-28, PIT-28A czy PIT-16A - od tego roku termin ich składania jest ten sam, co w przypadku PIT-36 i PIT-37, czyli 2 maja.
Jak informuje portal pit.pl, tegoroczny termin majowy jest jednak wyjątkiem. Zwykle bowiem ostatnim dniem na złożenie deklaracji jest 30 kwietnia. Ponieważ jednak w tym roku wypada w niedzielę, to termin przeniesiono na pierwszy dzień roboczy po tymże dniu - czyli Święto Flagi.
Będą problemy z odbiorem telewizji TVP, TVN, Polsat i TV TrwamSzczegół w automatycznych rozliczeniach
Jest jeden element, o którym muszą pamiętać wszyscy podatnicy bez względu na to, który formularz PIT wysyłają do urzędu skarbowego. Chodzi bowiem o automatyczne rozliczenie podatków przez fiskusa.
Pit.pl zaznacza, że nie zawsze skarbówka sporządzi deklarację za podatnika i ją zaakceptuje. Diabeł tkwi bowiem w szczegółach deklaracji.
Trzeba uważać na zmiany
Tymi szczegółami są bowiem zmiany, które wprowadza podatnik do uprzednio zaakceptowanego zeznania. Jak wymienia portal pit.pl, chodzi m.in. o wybór organizacji pożytku publicznego czy dodanie ulg.
Po dokonaniu zmian w formularzu, trzeba je zaakceptować i wysłać. Niezależnie od zmian, automatycznej wysyłce nie podlegają również formularze PIT-36 i PIT-28 - trzeba je wysłać ręcznie.
