Tłusty czwartek 2025 w Lidlu. O te pączki klienci będą walczyć
Wielkimi krokami zbliża się jedno z najpyszniejszych świąt w roku. Cukiernie i sieci sklepów już przygotowują swoją ofertę na ten wyjątkowy dzień. W tym gronie znalazł się również Lidl, który już zaprezentował, co będzie można nabyć w sklepach w tłusty czwartek. Tradycja wymiesza się z nowoczesnością.
Wtedy wypada tłusty czwartek w 2025 roku
Najpyszniejsze święto roku zbliża się wielkimi krokami. Tradycja tłustego czwartku jest obecna w Polsce od wieków i ma swoje korzenie w czasach pogańskich. Później ten wyjątkowy dzień został zaadaptowany do kalendarza chrześcijańskiego i symbolizował pożegnanie zimy i przywitanie wiosny. Obecnie jest to jeden z ostatnich dni przed rozpoczęciem Wielkiego Postu, który przygotowuje nas do świąt wielkanocnych.
Ze względu na zależność tłustego czwartku od Wielkiego Postu ten dzień również jest świętem ruchomym. Jest ściśle związany z Wielkanocą, a obchodzimy go zazwyczaj pomiędzy 29 stycznia a 4 marca.
I tym razem tłusty czwartek zmieścił się w tej przestrzeni, w 2025 roku będziemy się zajadać pączkami i faworkami 27 lutego. Cukiernie i sieci sklepów już przygotowują swoją ofertę na ten wyjątkowy dzień.
Walentynkowa gorączka w Dealz. Żaden sklep nie przebije tej oferty Biedronka oferuje produkty za bezcen. Walentynkowa oferta wyprzeda się w chwilęIle w tym roku zapłacimy za pączki na tłusty czwartek?
Według statystyk każdy Polak w tłusty czwartek zjada średnio 2,5 pączka. Okazuje się, że dostęp do słodkich przysmaków może być niekiedy bardzo ograniczony szczególnie w ten wyjątkowy dzień. Wynika to z faktu, że cukiernie niekiedy proponują bardzo wysokie ceny za swoje wypieki.
Jest to efekt nie tylko z popytu na pączki i faworki w tłusty czwartek, ale również rosnących cen. Ostatnie miesiące wyraźnie pokazały, że jajka czy masło, jedne z niezbędnych składników cukierniczych, kupujemy za znacznie większe kwoty. Jeśli do tego dołożymy modne i bogate nadzienie, może się okazać, że za jednego pączka trzeba zapłacić krocie.
Jak wskazują wyliczenia banku BNP Paribas, aby każdy Polak mógł zjeść 2,5 pączka w tłusty czwartek, należy ich stworzyć prawie 100 milionów. Upraszczając obliczenia, można założyć, że w tym celu wykorzystać należy 2,5 tys. ton mąki pszennej, około 500 ton cukru i masła, 1,3 mln litrów mleka i 25 mln sztuk jaj.
Ceny pączków mogą sięgać w tym roku nawet 20 złotych, jednak są miejsca, gdzie nabędziemy je taniej. Lidl właśnie przedstawił swoją ofertę na królewski tłusty czwartek.
Zobacz: Rossmann wycofuje dwa produkty. W jednym znaleziono martwe pszczoły, pilny apel do klientów
Lidl przygotował ofertę na tłusty czwartek
Niemiecki dyskont już podzielił się swoją ofertą na tłusty czwartek, choć do tego wyjątkowego dnia zostało jeszcze nieco czasu. Celebrując ten dzień, warto się zaopatrzyć w smakołyki, jeszcze lepiej jest, gdy mają one atrakcyjne ceny. Tak najprawdopodobniej będzie właśnie w Lidlu. Oferta jest dostępna od 3 lutego.
W sklepach stacjonarnych będziemy mogli zaopatrzyć się między innymi w muffinki krówkowe marki Wawel w cenie 3,99 zł/szt. Oferta obejmuje również opakowanie hiszpańskich przysmaków — churrosów z czekoladą. Za 240 gramów będzie trzeba zapłacić 11,99 zł.
W Lidlu nie zabraknie również pączków, które występują w niemieckim dyskoncie zarówno w wersjach tradycyjnych, jak i modnych i nowoczesnych. Pączka Yuzu z pomarańczowym pudrem oraz z nadzieniem różanym i skórką pomarańczową nabędziemy w cenie 2,59 zł/szt. Nieco droższy będzie ten z korzennym wnętrzem - 2,99 zł/szt., a najwyższą cenę będzie trzeba zapłacić za pączka ciasteczkowego z ciemną kruszonką. Mówimy o kwocie 4,99 zł/szt.
W niektórych regionach tradycja nakazuje celebrowanie tłustego czwartku poprzez zjedzenie jak największych ilości faworków. Te również znalazły się w ofercie Lidla, za opakowanie liczące sobie 200 gramów należy wydać 8,99 zł.