To już ostatnie godziny. Te produkty w Biedronce dostaniesz za darmo, ale jest jeden warunek
Osoby, które chcą trochę zaoszczędzić na bieżących wydatkach, chętnie korzystają z promocji oferowanych przez duże sieci handlowe. Naprzeciw potrzebom klientów wychodzi Biedronka, w której tylko w sobotę 4 listopada można skorzystać z atrakcyjnych ofert typu 1+1, 2+2 lub 2+1 gratis. Które produkty możemy zdobyć w taki sposób?
Oto aktualne promocje z opcją "gratis" w sklepach Biedronka
Jeszcze tylko dziś można skorzystać z oferty 2+1 gratis na wszystkie środki czystości marki Cif i Domestos – można je mieszać dowolnie. Rabat, jak zwykle przy tego typu promocjach, obejmie najtańszy z produktów umieszczonych w koszyku.
Poza tym obowiązują jeszcze promocje 1+1 lub 2+2 gratis – w ich przypadku konieczne jest posiadanie aplikacji mobilnej lub fizycznej karty lojalnościowej Moja Biedronka. Promocje dotyczą następujących produktów:
- Pinsy Gourmet o wadze 230 g (jest to spód do pizzy) – limit dzienny wynosi 4 opakowania – przy zakupie jednej, drugą dostajemy za darmo,
- batona Snickers o wadze 50 g – limit dzienny to 12 sztuk – przy zakupie dwóch, za dwa kolejne nic nie płacimy,
- twarogu sernikowego lub serka waniliowego President o wadze 1 kg – limit dzienny wynosi 2 opakowania i działa na zasadzie 1+1 gratis.
Jakie inne promocje czekają na klientów Biedronki?
Osoby, które jeszcze dziś udadzą się do Biedronki, mogą zaopatrzyć się w ziemniaki jadalne na wagę w cenie 0,99 zł za kilogram – o 66 proc. mniej od ceny regularnej. Nieco niższy rabat, w wys. 41 proc., obejmuje świeże udo lub podudzie z kurczaka spod marki Kraina Mięs – kilogram kosztuje dziś 6,99 zł. Posiadacze karty Moja Biedronka mogą też kupić ser żółty w plastrach Królewski Sierpc z obniżką w wys. 35 proc., ale tylko przy założeniu, że wezmą dwa opakowania (wówczas drugie kosztuje 70 proc. mniej).
Mało znana funkcja kas samoobsługowych w Biedronce. Wiedziałeś o niej?
Choć kasy samoobsługowe potrafią znacznie przyspieszyć robienie zakupów – zwłaszcza gdy włożyliśmy do koszyka kilka produktów – to komplikacje pojawiają się wtedy, gdy nabić trzeba pieczywo, owoce lub warzywa. Cennym lifehackiem podzielił się na swoim Instagramie Mirosław Skwarek, twórca akademii Social Media. W krótkim filmiku pokazał, że produktów tych wcale nie trzeba wyszukiwać w katalogu i samodzielnie nabijać.
Wystarczy położyć np. banany na kasie, kliknąć przycisk “Wyszukaj po nazwie i wprowadź kod” i… już! Wszystko za sprawą funkcji wyszukiwania po kolorze, która niedawno pojawiła się w sklepach sieci. Dzięki temu, po kliknięciu wspomnianego przycisku, zobaczymy na ekranie propozycje zakwalifikowania naszego produktu. Mirosławowi Skwarkowi wyświetliły się banany, jabłka i fasolka. Podobnie jest z pieczywem (za sprawą kamer urządzenie “podpowiada”, jaki rodzaj bułek wybraliśmy).
