To koniec pewnej epoki. Kultowy sklep znika po 55 latach, w PRL-u gromadził tłumy Polaków
“Wizytówka warszawskiego handlu” - tym terminem określano słynny dom towarowy mieszczący się u zbiegu ulic Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej, którego otwarcie w czasach PRL zgromadziło tłumy warszawiaków. Mimo iż obiekt przetrwał komunę i transformację, wraz z początkiem 2025 roku odejdzie w przeszłość.
Legendarny sklep z czasu PRL znika z mapy Warszawy
Swego czasu cieszył się ogromnym zainteresowaniem, a tłumy warszawiaków i przyjezdnych z całej Polski nie wyobrażały sobie zakupów w innym miejscu. Dziś przechodzi do historii, pozostając jedynie w naszej pamięci. Po 55 latach istnienia z niespełna 4-letnią przerwą jeden z najbardziej prestiżowych domów towarowych PRL w Warszawie zniknie z miejskiego pejzażu po raz drugi.
Mimo zburzenia kompleksu i renowacji przeprowadzonej w latach 2014–2018, „Sezam” na rogu Świętokrzyskiej i Marszałkowskiej kończy swoją działalność. Ogłoszono już konkretną datę zamknięcia, a także wiadomo, co powstanie w jego miejscu.
W sklepie nie dostaniesz już paragonu. Skarbówka chce rewolucji, ale zapomniała o jednym Taką monetę może wydać Ci kasjer w sklepie. Jest wyjątkowaZgaśnie neon "Sezamu" - i to po raz drugi
Historia kompleksu sięga lat 60. minionego wieku. Spółdzielczy Dom Handlowy „Sezam” u zbiegu Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej został oddany do użytku 1969 roku jako pierwszy obiekt kompleksu Ściany Wschodniej. Projekt budynku został opracowany przez Andrzeja Sierakowskiego, Tadeusza Błażejewskiego, Jana Kopciowskiego oraz Romana Widerę.
Otwarcie miało huczną oprawę – przed wejściem do sklepu pojawiły się osoby przebrane za Alibabę i 40 rozbójników, trzymające transparent z napisem „Zapraszamy do Sezamu”. Początkowo był to sklep oferujący szeroki wybór artykułów spożywczych i domowych, w tym telewizorami, lodówkami i innym sprzętem AGD, który ponadto wyróżniał się swoim wyglądem — był wyposażony m.in. w schody ruchome i wentylację. Znajdował się tam również bar szybkiej obsługi, gdzie można było zjeść flaki, pyzy faszerowane czy kurczaki z rożna.
Popularność sklepu utrzymywała się przez kolejne dekady — w ówczesnych czasach stanowił powiew zachodniej nowoczesności. W 1973 roku zatrudniał ok. 300 pracowników. Kultowa lokalizacja ma też na swoim koncie debiut filmowy — odegrała istotną rolę w dziele Marka Piwowarskiego „Przepraszam, czy tu biją?”, nakręconym w połowie lat 70. Z kolei w latach 90. „Sezam” przeżywał renesans dzięki otwarciu pierwszej w Polsce restauracji McDonald's w jego wnętrzach. Schyłek działalności "Sezamu" przyszedł w 2014 roku, a wraz z rokiem 2025 kolejne problemy.
Siłownia zamiast "Sezamu". Tym razem bez szans na ocalenie
Z biegiem czasu nieremontowana metalowa elewacja domu towarowego została przykryta wielkoformatowymi reklamami, co sprawiło, że budynek stracił na atrakcyjności i popadł w zaniedbanie. W 2014 roku podjęto decyzję o rozbiórce i wybudowaniu na jego miejscu nowoczesnego biurowca Centrum Marszałkowska.
Sklep na krótko przestał istnieć, jednak został ponownie otwarty w miejscu w dotychczasowego budynku. Tym samym "Sezam" w nowej odsłonie stał się pierwszym w Warszawie obiektem komercyjnym połączonym ze stacją metra. Sklep o powierzchni 700 mkw działa na poziomie -1 Centrum Marszałkowska. Po siedmiu latach działalności nowej wersji “Sezamu” także ona odejdzie do historii.
Obiekt nie zalśni nowym blaskiem — z nieoficjalnych informacji wynika, że “Sezam” przestanie istnieć 4 stycznia 2025 roku. Decyzję o zakończeniu jego działalności podjęto z powodów finansowych. Aby “zapełnić pustkę” po zamkniętym sklepie, w miejscu placówki z charakterystycznym neonem powstanie siłownia Zdrofit.