Oglądalność Wiadomości TVP z podziałem na województwa. Już wiadomo, gdzie cieszą się najmniejszą popularnością
TVP najmocniejsze na wschodzie
Firma Nielsen przeprowadziła swoje badania w skali kraju. Okazuje się, że najchętniej oglądane są nadal "Fakty" TVN-u z liczbą 3,4 mln widzów i 200 tys. wzrostem w porównaniu z poprzednim rokiem. Oglądalnością na poziomie 2,3 mln widzów mogą poszczycić się "Wydarzenia" Polsatu i tak, jak w przypadku TVN-u jest to wzrost o 200 tys. widzów względem poprzedniego roku. Jak się okazuje, najbardziej na pandemii COVID-19 zyskały "Wiadomości" TVP, których skok oglądalności podniósł się aż o 900 tys. widzów przed telewizorami i uplasował TVP z wynikiem 3,3 mln - podaje "Gazeta Wyborcza".
Z kolei Agencja Wavemaker wzięła pod lupę oglądalność poszczególnych programów informacyjnych w każdym z województw. Walka o pierwsze miejsce rozegrała się między TVP a TVN-em. Z wyników badań Agencji wynika, że TVP zwyciężyło w siedmiu województwach: świętokrzyskim, lubelskim, podlaskim, podkarpackim, lubuskim, warmińsko-mazurskim i pomorskim, natomiast TVN w dziewięciu: śląskim, łódzkim, małopolskim, wielkopolskim, dolnośląskim, mazowieckim, opolskim, kujawsko-pomorskim, zachodniopomorskim.
TVP najwięcej widzów zyskało w województwie małopolskim, łódzkim i na Śląsku. TVN największy skok odnotował na Podlasiu. Nagły skok popularności TVP eksperci tłumaczą pandemią koronawirusa. "Nietypowa sytuacja społeczna mogła sprzyjać większemu zainteresowaniu informacjami przede wszystkim w publicznych mediach, gdzie Polacy szukali oficjalnych komunikatów władz" - cytuje prof. Krzysztofa Podemskiego, socjologa z poznańskiego UAM "GW".
TVP i TVN a preferencje wyborcze
Prof. Krzysztof Podemski zapytany przez "Gazetę "Wyborczą" o oglądalność poszczególnych programów stwierdził, że mapa oglądalności programów informacyjnych pokrywa się w upodobaniami partyjnymi Polaków. Tam, gdzie PiS jest słabszy, "Wiadomości" mają mniej widzów, a rosną w siłę tam, gdzie PiS jest mocniejszy. - cytuje Profesora "Gazeta Wyborcza".
TVP wspierane przez Jacka Kurskiego nie ukrywa swojego poparcia dla obecnego rządu. Jednakże zauważmy, że TVN także nie kryje się ze swoim wsparciem dla opozycji. -Gdy ogląda się "Fakty" czy TVN24, można dostrzec kąśliwe nastawienie dziennikarzy wobec obecnej władzy. Trudno jednak zarzucić tym programom nierzetelność, propagandę czy brak pluralizmu - reprezentowani są tam zarówno przedstawiciele władzy, jak i opozycji. Tego, co robią "Wiadomości", obronić natomiast się nie da. - powiedział prof. Podemski "Gazecie Wyborczej" i przestrzegł przed zero-jedynkowym porównywaniem obu programów.