Unia Europejska godzi się na nowe sankcje na Białoruś. Mocne słowa Niemiec
Ministrowie spraw zagranicznych państw Unii Europejskiej w poniedziałek przyjęli w Brukseli nowe kryteria dotyczące sankcji wobec Białorusi w związku z kryzysem na granicy polsko-białoruskiej – przekazał w Brukseli unijny dyplomata.
Następnie ma zostać przyjęta lista osób i organizacji objętych sankcjami. Jak wynika z nieoficjalnych informacji, sankcje mają objąć ok. 30 firm i osób prywatnych. Niemiecki minister nie wyklucza wprowadzenia zakazów korzystania z europejskiej przestrzeni powietrznej dla linii lotniczych, które biorą udział w transporcie migrantów na Białoruś.
Jak nieoficjalnie podano, sankcji mogą się spodziewać m.in.: firmy lotnicze, dzięki którym migranci dostają się na Białoruś.
– Nie unikniemy jednak konieczności zajęcia się liniami lotniczymi. Linie Turkish Airlines, pokazały że można się trzymać z daleka od tego nielegalnego procederu – powiedział Heiko Maas, szef niemieckiego MSZ.
– Będziemy podejmować starania w krajach pochodzenia (migrantów), żeby migranci nie byli tam wpuszczani na pokłady samolotów. Nie unikniemy jednak (konieczności) zajęcia się liniami lotniczymi. Linie lotnicze, takie jak Turkish Airlines, pokazały że można się trzymać z daleka od tego nielegalnego procederu – podkreślił Maas jeszcze przed rozpoczęciem spotkania ministrów spraw zagranicznych UE. Jak podaje PAP przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen poinformowała, że UE w tym tygodniu ustali nowe sankcje przeciwko Białorusi, które dotkną zarówno osoby związane z reżimem, jak i przedsiębiorstwa. – Ważne jest, by reżim Łukaszenki zrozumiał, że jego zachowanie ma swoją cenę – podkreśliła szefowa Komisji. Dodała też, że amerykańskie sankcje wobec władz w Mińsku wejdą w życie w grudniu.