Unia szykuje rewolucję w dostawach gazu. Wspólnie z Trumpem może uderzyć w Putina
Wyniki wyborów w Stanach Zjednoczonych wywołały spore emocje także w Europie. Po zwycięstwie kandydata Republikanów Donalda Trumpa pojawiają się pytania o to, jak będzie wyglądał nowy układ sił na arenie międzynarodowej oraz jaki będzie miał wpływ na bezpieczeństwo w kontekście możliwego zacieśnienia relacji USA z Rosją. Jak donosi PAP, unijni urzędnicy mają na to pewien plan. Kartą przetargową ma być gaz.
Unia nie będzie już korzystać z rosyjskiego LNG?
Unia Europejska może rozważyć zastąpienie rosyjskiego importu skroplonego gazu ziemnego (LNG) importem ze Stanów Zjednoczonych - poinformowała na konferencji po szczycie UE w Budapeszcie przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Jej zdaniem gaz ziemny że Stanów Zjednoczonych oznacza znacznie korzystniejsze ceny.
-Wciąż otrzymujemy dużo LNG z Rosji. Dlaczego nie zastąpić go amerykańskim LNG, który jest dla nas tańszy i obniża nasze ceny energii? — powiedziała Ursula von der Leyen cytowana przez PAP.
Jeden ruch rządu sprawi, że ceny mieszkań w Polsce spadną. Eksperci nie mają wątpliwościPutin może stracić na sojuszu UE z Trumpem
Gaz skroplony z Rosji nie jest objęty w pełni unijnymi sankcjami. W przypadku zawarcia umowy z Amerykanami na dostawy tego surowca Rosjanie nie będą zarabiać na tym surowcu bez konieczności kolejnego zaostrzenia unijnych przepisów dotyczących sankcji. Nowa umowa byłaby także dobrą okazją do poszerzenia wspólnych interesów gospodarczych dla UE i USA.
Podczas wspólnej konferencji z premierem Węgier Viktorem Orbanem i szefem Rady Europejskiej Charles'em Michelem Ursula von der Leyen poinformowała że podejście UE do polityki handlowej, gdy Donald Trump ponownie obejmie władzę jako prezydent USA w styczniu 2025 roku, będzie polegało na zaangażowaniu, spojrzeniu na wspólne interesy i negocjacjach.
"Stany Zjednoczone są naszym największym partnerem gospodarczym i handlowym"
Ursula von der Leyen zaznaczyła, że chce współpracować z administracją Donalda Trumpa. -USA są naszym największym partnerem gospodarczym i handlowym. Podzielamy unikalne historyczne więzi. (…) To ważne, aby budować dobre relacje z nową administracją amerykańską od samego początku - podkreśliła szefowa Komisji Europejskiej.
Podczas tej samej konferencji szef Rady Europejskiej Charles Michel stwierdził natomiast, że Unia Europejska jest gotowa współpracować ze Stanami Zjednoczonymi, zwłaszcza w takich obszarach jak handel i bezpieczeństwo.