Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Unijna umowa otworzy Polskę na nowy rynek. Dla wielu to będzie szansa na spore zarobki
Michał Górecki
Michał Górecki 31.03.2025 18:29

Unijna umowa otworzy Polskę na nowy rynek. Dla wielu to będzie szansa na spore zarobki

Polska otworzy się na nowy rynek
Fot. wirestock - Guanajuato

Południowe kraje Europy obszernie komentują europejski “wymarsz” z kontynentu na handlowe współprace z partnerami z Ameryki Łacińskiej. Komisja Europejska z początkiem 2025 r. nowelizowała jedną z kluczowych umów, deregulując zasady handlowe i koordynując ze sobą wybrane sektory gospodarki. Na swoistym odświeżeniu skorzystać ma m.in. Polska.

Polska odświeży współpracę z Ameryką. Tym razem nie chodzi o USA

Polska gospodarka to w ponad połowie eksport (według danych Ministerstwa Rozwoju i Technologii ok. 58 proc.), a precyzyjniej - w przytłaczającej większości (78 proc.) eksport do rynków europejskich. Z końcem 2024 r., chwilę przed reelekcją Donalda Trumpa, analizy resortu Rozwoju przewidywały konieczność dywersyfikacji eksportowego portfela i rozszerzenia współpracy handlowej także poza kontynentem. “Dekoniunktura gospodarcza w UE, szczególnie w Niemczech (największym partnerze handlowym Polski), staje się problemem” - głosiły wówczas dokumenty ministerstwa. 

Zobacz też: Polska będzie ubiegać się o organizację meczu. Takiego jeszcze u nas nie było

"To jest nie do zwalczenia". Polskie miasta się poddały, Kościół bezradny – na emerytów nie działa nawet papież Takie wieści przed Wielkanocą. Producent słynnego majonezu zamyka dwie fabryki

Meksyk, czyli potencjał i pilna potrzeba

Ostrożne przewidywania z końcówki 2024 r. można już zderzyć z wymiernymi wolumenami ze stycznia br. - wg. danych GUS obrót towarowy w handlu zagranicznym osiągnął poziom 120,5 mld PLN (eksport, - 4,4 proc. rdr.) i 124,5 mld PLN w imporcie (+ 4,3 proc. rdr). W sumie handel zagraniczny, dołowany przez eksport, zamknął się więc ujemnym saldem -4,1 mld PLN.  

Problem tylko zyskuje na aktualności, a "poszukiwanie nowych rynków poza Europą staje się “koniecznością” (ekspertyza Ministerstwa z 06.09.2024). Ma w tym pomóc nowelizowana przez Komisję Europejską umowa z Meksykiem. W rządzie mają już plan.

ursula von der leyen
Komisja Europejska otwiera się na współpracę z kolejnym krajem. Fot. NICOLAS TUCAT/AFP/East News

Co do zasady stosunki handlowe i polityczne UE - Meksyk regulowała dotąd umowa o partnerstwie gospodarczym, koordynacji politycznej i współpracy (link do pełnej treści umowy) z 2000 r. Poza nią UE od 2008 r. oficjalne traktuje Meksyk w kategorii partnera strategicznego (1 z 10). Modernizacja umowy z 2000 r. zaczęła się w 2016 r., ale przyspieszyła przed prezydencją Trumpa. Think tanki gospodarczo-polityczne z południa Europy, głównie Hiszpanii, odnotowują ten fakt, podnosząc że UE robi wszystko, by przyspieszyć zacieśnianie współprac z partnerami z Ameryki Łacińskiej i Południowej. 

W ciągu ostatnich 13 miesięcy UE zmodernizowała kluczowe umowy z Meksykiem i Chile oraz sfinalizowała umowę z Mercosurem, dążąc do wzmocnienia swojej obecności w regionie i dywersyfikacji sojuszy w obliczu unilateralizmu i protekcjonizmu USA oraz rosnącego wpływu Chin - pisał w lutym Elcano Royal Institute.

Negocjacje nad kształtem nowej umowy handlowej z Meksykiem zakończyły się w styczniu, 17. KE opublikowała gotową treść. Państwa członkowskie mają skorzystać w kilku kluczowych sektorach, które skrótowo opisuje dokument KE:

  • zwiększenie wywozu usług UE w kluczowych obszarach, takich jak usługi finansowe, transport, handel elektroniczny i telekomunikacja;
  • wzmocnienie łańcucha dostaw lokalnych surowców krytycznych (poprawa konkurencyjności przemysłu europejskiego),
  • eliminacja barier pozataryfowych, równe warunki działania, na przykład w zakresie praw własności intelektualnej,
  • dostęp do rynku meksykańskich zamówień publicznych na równi z przedsiębiorstwami lokalnymi,
  • promocja transformacji cyfrowej obu stron, dzięki specjalnemu rozdziałowi poświęconemu handlowi cyfrowemu.

Ministerstwo Rozwoju i Technologii odpowiedziało już na nowy kształt umowy; wskazało też obszary, na które zamierza postawić w nadchodzących miesiącach.

Ministerstwo Rozwoju: samochody elektryczne i rolnictwo

Ministerstwo Rozwoju i Technologii odniosło się do polskiego planu ekspansji na południowoamerykański rynek w komentarzu opublikowanym przez serwis Obserwatora Gospodarczego. Resort wymienia cztery główne obszary:

Duże szanse rozwoju współpracy widzimy w handlu usługami, realizacji rządowych zamówień publicznych oraz współpracy inwestycyjnej. Umowa kładzie także nacisk na zapewnienie zrównoważonego rozwoju, co stwarza szanse dla polskich firm <zielonych technologii> - czytamy.

Wśród zamówień publicznych polskie firmy mogłyby “przebierać” na równych zasadach, co firmy z Meksyku. Pytaniem otwartym pozostaje kwestia doboru sektora (przetargi na rozwiązania cyfrowe, budowa infrastruktury itp.). Obecnie w rankingach eksportowych z Polski do Meksyku królują akumulatory, silniki czy meble. 

Tak naprawdę chodzi o Rosję (i Chiny)

Warto tu odnotować, że wspominany przez resort sektor “zielonych technologii” jest istotny - UE dąży do zmniejszenia swojej zależności od Chin i Rosji, a jednym z elementów tego procesu jest konieczność zabezpieczenia dostaw tzw. “surowców strategicznych dla zielonej transformacji.” (Rada Europejska przyjęła specjalny dokument w tej sprawie, “Akt o surowcach krytycznych” dokładnie rok temu, w marcu 2024). Wśród tych surowców znajdujemy lit, miedź czy platynę (w sumie 34). Obecnie z Meksyku do UE płynie głównie fluoryt. W opracowaniu aktu o surowcach krytycznych czytamy wiele mówiące zdanie, które obecnie kształtuje kurs polityki KE.

Źródła surowców krytycznych znajdują się głównie poza UE. UE nigdy nie będzie samowystarczalna, ale chce zdywersyfikować dostawy.

Krzysztof Paszyk
Ministerstwo rozwoju i technologii widzi szanse we współpracy z Meksykiem, fot. Anita Walczewska/East News

Według oświadczenia resortu w 2023 r. nasz eksport do Meksyku sięgnął w dolarach: 2,4 mld (import = 1,1 mld dol), w 2024 r. (wymienione są 3 kwartały): 1,4 mld dol. przy imporcie równym 300,6 mln dol.  

Co się zmieni w prawie handlu z Meksykiem? Konkrety

Na umowie w nowym brzmieniu skorzystają, pośrednio lub bezpośrednio, wszystkie przedsiębiorstwa prowadzące handel między Meksykiem a UE. Sektory, które odniosą szczególne korzyści, to:

  • żywność i napoje: obniżenie taryf, umowa gwarantuje, że na rynku meksykańskim nie będą sprzedawane podróbki niektórych wyróżniających się regionalnych produktów spożywczych i napojów z UE, takich jak szynka parmeńska, wino Rioja, ser Roquefort czy tyrolski boczek (tu głównie kraje Zachodu Europy),
     
  • przemysł mięsa drobiowego i wieprzowego: więcej zakładów będzie mogło uniknąć zbędnej zwłoki w eksporcie dzięki uprzedniemu wpisaniu do wykazu i akceptacji produktów ze stref uznanych za wolne od agrofagów, oraz uniknąć kosztów, w przypadku gdyby Meksyk zdecydował się skontrolować państwa członkowskie,
     
  • samochody i części samochodowe: producenci będą mieli większą pewność, ponieważ będą nadal mogli eksportować zgodnie z normami międzynarodowymi,
     
  • maszyny: przedsiębiorstwa w UE będą mogły korzystać z bardziej wyrównanych warunków działania dzięki zbiorowi reguł pochodzenia umożliwiających unijnym eksporterom korzystanie z preferencyjnego handlu w ramach umowy,
     
  • wyroby medyczne: oprócz kontynuowania eksportu po zerowych stawkach celnych producenci skorzystają również z obniżonych opłat za procedurę rejestracji celnej i z bezcłowego dostępu do towarów przerobionych i towarów naprawionych.