UOKiK ujawnia wyniki kontroli restauracji. Nie jest dobrze, plaga oszustw, na którą łatwo się naciąć
UOKiK przedstawił wyniki kontroli
UOKiK stojąc na straży praw konsumenta, zdecydował się na sprawdzenie uczciwości restauratorów. Jak pisze PAP, inspektorzy sprawdzili 169 restauracje oraz bary, skupiając się na miejscach związanych z ruchem turystycznym (kurorty, stacje benzynowe i bary). Wiele lokali dopuszczało się nieuczciwych praktyk wobec klientów. Na 5 tysięcy sprawdzonych produktów, aż 3 tysiące zwróciło szczególną uwagę inspektorów. Problemy głównie dotyczyły składników potraw, które były niezgodne z deklarowanymi przez restauracje. Najczęściej napotykano nieprawidłowości w potrawach z ryby. Jak czytamy na portalu Wirtualna Polska, w jednym z lokali zamiast fileta z soi podawano filet z limandy żółtopłetwej. Z kolei jeden z kebabów zamiast deklarowanej baraniny podawał mięso wołowe i drobiowe. Zdarzały się także produkty zepsute czy przeterminowane oraz problemy z warunkami sanitarnymi.
1 . Masowe obniżki w popularnej sieciówce. Aż 3000 produktów kupisz taniej 2 . Zdumiewające sceny w komisji wyborczej. Członkini próbowała schować karty w kuriozalny sposób
Inne nieprawidłowości wykazane przez UOKiK
Cięto także na wielkości potraw. WP przytacza przykład, w którym lokal zadeklarował w menu masę dwóch kotletów wołowych w burgerze na 300 g, a w rzeczywistości ważyły razem 217 g. Ponadto pozostał spory problem z informowaniem o składnikach, które mogą mieć działanie alergiczne.
Zgodnie z przepisami, restauracja powinna informować o składzie dania, wraz ze składnikami, które mogą mieć właściwości alergenne. Tak samo jak cennik czy menu powinny zawierać informacje o cenie za daną wagę tego produktu.