UOKiK wszczyna postępowanie przeciwko OLX. Grożą im poważne konsekwencje
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta ogłosił, że rozpoczęło się postępowanie wobec jednego z największych serwisów ogłoszeniowych działających w Polsce. Wątpliwości wzbudził system opinii, który według analiz UOKiK może być wykorzystywany do manipulowania decyzjami konsumentów.
Mankamenty systemu ocen na OLX
OLX znajduje się w ścisłej czołówce serwis z ogłoszeniami w Polsce, który tak naprawdę funkcjonują w dużej mierze jako serwisy e-commerce. Platforma jest najczęściej wykorzystywana do pośrednictwa w handlu, zwłaszcza w skali lokalnej. Przy takich zastosowaniach ważnym aspektem jego funkcjonowania są opinie o sprzedawcach lub kupujących.
Według Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta system opinii i ocen na OLX nie funkcjonuje należycie – oznaczenia, jak i priorytet dostępnych na OLX ocen mogą być w ocenie UOKiK na tyle mylące, że mają potencjał wpływać na to, czy użytkownicy decydują się na zakup, czy nie.
Jak rozpoznać oszustów podszywających się pod znajomych? Jest prosty sposób„Kupujący”, którzy nic nie kupili
Wadliwość systemu opinii UOKiK ma być widoczna w dwóch aspektach. Pierwszym jest możliwość zamieszczania komentarzy do transakcji i użytkowników sprzedających nawet przez te osoby, które nic nie kupiły. Wystarczy wejść w kontakt ze sprzedających i porozmawiać z nim na temat zakupu, by można było dodać komentarz oznaczony jako pochodzący od kupującego.
W rezultacie podwyższać lub zaniżać ogólną ocenę sprzedającego może w zasadzie każdy, nieważne, czy przeprowadził jakąś transakcję, czy nie. To stwarza przestrzeń do manipulacji i budowania fałszywej reputacji sprzedających, także na ich korzyść. Mechanizm ten według UOKiK wprowadza konsumentów w błąd i powinien zostać zmodyfikowany.
System ocen faworyzuje pozytywne
Drugi mankament systemu reputacji na OLX, wobec którego UOKiK zgłosił zastrzeżenia, jest faworyzacja pozytywnych ocen w serwisie. Przede wszystkim oceny, jakie może wystawić użytkownik – „złe”, „dobre”, „rewelacyjne” – nie odpowiadają ocen, jakie pojawiają się potem w serwisie: „nie polecam”, „Nieźle”, „Dobrze”, „Rewelacyjnie”.
To stwarza przestrzeń, aby OLX mógł wprowadzać złożony system wag dla ocen, który według UOKiK faworyzują te pozytywne. To sztucznie winduje reputację sprzedawców, tak aby zachęcać użytkowników do zakupów. Ponadto ukrywane przed kupującymi są także treści komentarzy – pozostają one jawne wyłącznie dla sprzedającego.
Nawet 10 proc. obrotu kary
Praktyki OLX na razie są analizowane przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta w toczącym się postępowaniu. Jeśli uchybienia się potwierdzą, tj. zostanie stwierdzona praktyka polegająca na wprowadzaniu konsumentów w błąd, wówczas na Grupę OLX.pl może być nałożona kara sięgająca 10 proc. obrotu.