Pracowniku, weszły ważne zmiany w urlopach. Nie będziesz miał teraz wiele do powiedzenia
Urlop zgodnie z wolą pracodawcy
Na mocy nowych zapisów tarczy antykryzysowej 4.0. to pracodawca wyznaczy termin zaległego urlopu pracownika. Nie będzie potrzebował do tego nawet jego zgody.
Ten kontrowersyjny przepis dotyczy zaległych urlopów do 30 września 2020 r. w wymiarze do 30 dni. Zdaniem rządu takie rozwiązanie uniemożliwi kumulowanie się urlopów w jednym czasie, co pozwoli uniknąć niedoborów kadrowych. Jednak taka argumentacja byłaby słuszna, gdyby szef mógł wyznaczyć datę urlopu również po 30 września, a tego tarcza antykryzysowa 4.0. nie przewiduje – podaje money.pl.
Korzyści dla pracodawców
Co poza pełnym prawem decyzyjnym zyskuje pracodawca dzięki nowemu zapisowi? Ekspert Instytutu Emerytalnego Oskar Sobolewski przyznał, że takie rozwiązanie będzie oznaczało, że przedsiębiorca „nie będzie musiał płacić ekwiwalentu za taki urlop. Gdy nie ma pracy, zamówień, trwa przestój, to obcięcie ekwiwalentu stanowi dla firmy jedną z istotnych form oszczędności”.
Nowe zasady dotyczą tylko zaległego urlopu - prawo do wykorzystania wolnych dni z danego roku pozostało nienaruszone.
Czy można uniknąć przymusowego urlopu?
Ekspert BCC ds. prawa pracy Marcin Frąckowiak wyznał, że taki zapis to realizacja oczekiwań wielu pracodawców. I niestety, pracownicy w zasadzie nie mają możliwości, aby do tych przepisów się nie stosować.
Specjalista przyznał, że „nie ma wprost określonej sankcji, która byłaby dopisana do treści ustawy. Można podejść do tego na zasadzie rozwagi, czy odmowa nie jest działaniem sprzecznym z lojalną postawą wobec pracodawcy”. A to właśnie o niej jest mowa w art. 100 kodeksu pracy. Na mocy tego przepisu pracownik, który odmówił wzięcia urlopu, może nie zostać dopuszczony do wykonywania obowiązków zawodowych. Jedyną szansą do niewykorzystania urlopu byłaby choroba zatrudnionego.
Kwestia zaległych urlopów oraz inne przepisy tarczy antykryzysowej 4.0. zostały już przegłosowane przez Sejm. Teraz pochyli się nad nimi Senat.
