Ustawa nieruchomościowa z problemami. Eksperci: bardzo dziurawa
Wczoraj pisaliśmy o przekazaniu projektu ustawy wprowadzającej zarówno podatek od nieruchomości, jak i ograniczenia w handlu lokalami mieszkalnymi, została przekazana do Kancelarii Premiera. Z analiz ekspertów wynika jednak, że jest ona wyjątkowo dziurawa i będzie powodować dodatkowe problemy.
Według projektu ustawy, osoby posiadające więcej niż pięć mieszkań będą mogły kupić jedynie jeden lokal na rok. Dodatkowo, od każdej transakcji - również kupując mieszkanie od dewelopera - będzie trzeba odprowadzić podatek.
Wielka ustawa, lecz bardzo dziurawa
Okazuje się jednak, że nie do końca wszystko będzie działać jak powinno. Jak podaje Gazeta.pl, ustawa umożliwi oszukanie notariusza - do weryfikacji liczby mieszkań będą używane jedynie oświadczenia.
Inny punkt ujawniony przez ekspertów nadaje spore uprawnienia ministrowi rozwoju. Będzie on mógł zwolnić daną osobę z ograniczeń przewidzianych ustawą. Zdaniem analityków, efektem będzie wzrost korupcji.
Jak informuje RMF FM, według tłumaczeń rządu ma być to opcja używana w nadzwyczajnych sytuacjach. Eksperci mają inne zdanie i widzą w niej spore pole do nadużyć.
Masz 265 metrów? Uważaj na limit
Ograniczenia dotyczące zakupu mieszkań mają być wyznaczone nie tylko liczbą posiadanych lokali, ale także ich metrażem. Dziennikarze RMF zauważają, że przez szeroką definicję tego, czym jest lokal mieszkalny i limit 315 mkw, posiadając segment o powierzchni przykładowo 265 mkw możemy zakupić jeszcze tylko 65.
Jak się okazuje, omijanie limitów poprzez darowiznę również zostało ujęte w ustawie. Zgodnie z informacjami portalu Gazeta.pl, do limitu 5 lokali wliczone będą również te, które przekazano w formie darowizny w ciągu ostatnich 12 miesięcy.
