Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Handel > Uwielbiana przez Polaków sieć sklepów oskarżona. W tle niewolnictwo i interesy z Rosją
Maciej Olanicki
Maciej Olanicki 21.02.2025 13:33

Uwielbiana przez Polaków sieć sklepów oskarżona. W tle niewolnictwo i interesy z Rosją

sklep sportowy
fot. kasto/canva

Czy firma kojarzona z promowaniem zdrowego stylu życia, aktywnością fizyczną i zrównoważonym życiem korzysta z niewolniczej pracy dzieci? Oczywiście, że tak – a przynajmniej tak twierdzą śledczy z organizacji Disclose, która ujawniła kolejne już rażące nadużycia sieci, która od ponad 20 lat cieszy się dużą popularnością w Polsce.

Francuscy dziennikarze śledczy ujawniają – popularna sieć zarabia na niewolniczej pracy dzieci

Francuska organizacja non-profit Disclose, zajmująca się demaskatorską działalnością śledczą, ujawniła nowe informacje o jednej z najbardziej rozpoznawalnych i lubianych w Polsce sieci sklepów sportowych. Według opublikowanych ustaleń firma od lat ciesząca się zaufaniem klientów i kojarzona ze zdrowym stylem życia miała dopuszczać się praktyk budzących poważne kontrowersje. Nowe doniesienia rzucają cień na jej wizerunek i mogą wpłynąć na postrzeganie marki zarówno w Polsce, jak i na świecie.

Mowa o Decathlonie, który w 2023 r. uzyskał w Polsce 72,5 mln zł. Nie jest to pierwsza sytuacja, kiedy Decathlon jest oskarżany o współpracę z ludobójczymi reżymami, eksploatację pracy niewolniczej i zdradę elementarnych europejskich wartości. Do jakich informacji tym razem udało się dotrzeć działaczom Disclose?

Anna Potocka-Domin, Natalia Ziółkowska
Kobiety nie rodzą dzieci. Anna Potocka-Domin dla BiznesInfo: „Ojcowie awansują”
Wielka zmiana na polskim rynku. Gwałtowne załamanie sprzedaży, Polacy rzadziej kupują ten produkt Przebadali pomarańcze z Biedronki i Lidla. Wyniki są niepokojące

Już wcześniej było wiadomo, że sprzedaż w Rosji trwa za pośrednictwem spółek-słupów

Nie będzie przesady w twierdzeniu, że Disclose toczy z rodzimym Decathlonem istną batalię. Jest to jednak konsekwencja praktyk, jakie stosować ma sama sieć. Dość powiedzieć, że ta nadal czerpie zyski ze sprzedaży na terytorium Federacji Rosyjskiej.

Choć po naciskach Decathlon miał zaprzestać tamtejszej działalności, według Disclose praktyka ma być zupełnie inna. Francuska sieć ma nadal czerpać z zyski za pośrednictwem swoich spółek-słupów w ZEA i Singapurze, które bez przeszkód prowadzą handel w Rosji. Teraz Disclose wysunęło jeszcze poważniejsze oskarżenia. 

27156339590_1615f5aa0b_o.jpg
Fot. Lucas Schifres/Pictobank, domena publiczna

Niewolnicy z chińskich łagrów, wycinka lasów tropikalnych i wyzysk dzieci

Według najnowszego raportu organizacji Decathlon pozyskuje materiałów od azjatyckich dostawców, którzy wykorzystują współczesną pracę niewolniczą. Francuzi mieli narzucić dostawcom tak niskie koszty produkcji, że sprostały m.in. fabryki w Bangladeszu zatrudniające nieletnich, którym można tam płacić poniżej wynagrodzenia minimalnego.

Ponadto Decathlon ma współpracować z dostawcami wykorzystującymi pracę Ujgurów w Chinach, gdzie ich niewolnicza praca wciąż jest rzeczywistością. Jest to muzułmańska mniejszość prześladowana w ChRL, która została osadzona w obozach pracy przymusowej przypominających sowiecki Gułag.

3431222671_693978e01e_k.jpg
Protest ws. zakończenia prześladowania Ujgurów przed Białym Domem, fot. futureatlas.com/Flickr (CC BY 2.0).

System obozów jest państwowy, ale poprzez sieci dostawców produkuje także na potrzeby zagranicznych firm, jak Decathlon. W chińskich gułagach do niewolniczej pracy zmuszane są dzieci, a dla francuskiej sieci ujgurscy niewolnicy z prowincji Xinjiang mają produkować bawełnę.

Jednocześnie firma oświadcza, że ​​„100% bawełny używanej przez Decathlon do produkcji swoich produktów pochodzi ze źródeł zaangażowanych w odpowiedzialne praktyki, co gwarantuje brak jakiejkolwiek formy pracy przymusowej i obejmuje bawełnę organiczną i poddaną recyklingowi”.

Decathlon według śledztwa Disclose ma także za pośrednictwem firm z Wietnamu korzystać produktów dostawców z Brazylii. Mowa więc o globalnej sieci nieetycznego biznesu i wyzysku, bo dostawcy ci – odpowiedzialni za dostawy skóry naturalnej – ukrywają bydło w lasach równikowych, które na tę potrzebę są wycinane.

chiny.jpg
Fot. Philip McMaster/Flickr

W odpowiedzi na ustalenia francuska centrala sieci odpowiedziała, że poświęca wiele uwagi odpowiedzialnemu zaopatrzeniu oraz stanowczo potępia wszystkie formy pracy przymusowej i pracy dzieci. "Dążenie do najniższych cen jest sprzeczne z tymi zobowiązaniami" – twierdzą autorzy raportu.