W tych dniach lepiej unikaj zakupów. Dane są jednoznaczne - będzie oblężenie
Ci, którzy świąteczne zakupy postanowili zostawić na ostatnią chwilę, powinni się uzbroić w zapasy cierpliwości. „Ostatnia chwila” właśnie się zaczyna, a sklepy szykują się na jeden z najbardziej intensywnych okresów w roku. Najnowsze badanie dowodzi, że osób, które dopiero planują zakupy jest bardzo dużo. Wiadomo, w których dniach do sklepów ruszają największe tłumy.
Nadchodzi gwiazdkowe oblężenie
Okres przedświąteczny tradycyjnie wiąże się z intensywnymi zakupami, które w Polsce osiągają swoje apogeum w ostatnim tygodniu przed Gwiazdką. To właśnie wówczas rozpoczyna się gorączkowe załatwianie ostatnich spraw oraz poszukiwanie wciąż brakujących prezentów dla najbliższych. Wiele osób na ostatnią chwilę zostawia też jeszcze zakupy spożywcze, chcąc by kolacja wigilijna była możliwie najświeższa.
Najnowsze badanie przeprowadzone przez UCE Research i Grupę BLIX skupiło się właśnie na zakupach żywnościowych. Jego wynik potwierdza, że w najbliższych dniach sklepy przeżyją prawdziwe oblężenie.
62 proc. dopiero rusza na zakupy
Według badaczy, największa grupa konsumentów, bo aż 33,8 proc., zdecyduje się na zakupy w ciągu ostatniego tygodnia poprzedzającego Gwiazdkę. To oznacza wzrost w porównaniu z ubiegłym rokiem, kiedy takie plany miało 32,7 proc. Drugą największą grupą są osoby, które wybierają zakupy kilka dni przed samą Gwiazdką – 28,2 proc., co również oznacza wyraźny wzrost w stosunku do poprzedniego roku (21,2 proc.). Te dane wskazują na przesunięcie decyzji zakupowych na późniejsze terminy, które zdaniem ekspertów wynikają głównie z chęci skorzystania z atrakcyjnych promocji w obliczu presji cenowej.
Największe zakupy w ostatnim tygodniu przed świętami przez analityków tłumaczone są przede wszystkim potrzebą oszczędności oraz możliwością nabycia świeżych produktów, które wymagają krótszego czasu przechowywania. Warto jednak zauważyć, że już dwa tygodnie przed Wigilią do sklepów udało się 20,5 proc. respondentów, co również stanowi wzrost względem ubiegłego roku, gdy na taki ruch zdecydowało się 18 proc.
Tymczasem zakupy na początku grudnia odnotowały znaczący spadek – z 22,4 proc. w 2023 roku do 11,1 proc. w 2024 roku. Ta zmiana może być efektem unikania wyższych cen przed wprowadzeniem świątecznych promocji, co dodatkowo może podkreślać rosnącą wrażliwość cenową Polaków. Z kolei odsetek osób, dla których termin zakupów nie ma znaczenia, wzrósł z 1,8 proc. do 2,7 proc., co również odzwierciedla pewne zmiany w nawykach konsumenckich.
Zakupy wciąż wolimy robić osobiście
Wyniki badania nie pozostawiają wątpliwości, że zakupy stacjonarne pozostają najbardziej popularną formą dokonywania przedświątecznych zakupów spożywczych. W 2024 roku aż 74,6 proc. ankietowanych zadeklarowało wybór osobistego udania się do sklepu, co stanowi wzrost o 4,2 pkt proc. względem roku poprzedniego. Zdaniem ekspertów wynika to z łatwości porównywania cen, lepszej dostępności krótkoterminowych promocji oraz możliwości samodzielnej oceny jakości produktów.
Zakupy stacjonarne w okresie świątecznym mają także silny wymiar emocjonalny, często wiążąc się z budowaniem świątecznej atmosfery. Z drugiej strony, zakupy hybrydowe – częściowo dokonywane osobiście, a częściowo online – oraz zakupy wyłącznie internetowe, odnotowały spadek popularności. W przypadku zakupów hybrydowych ich popularność zmniejszyła się o 4,5 pkt proc., a zakupy online spadły o 1,6 pkt proc.
Eksperci Grupy BLIX wskazują, że spadek zainteresowania zakupami w kanałach e-commerce może być efektem wyższych kosztów dostawy oraz ograniczonego zaufania konsumentów do jakości produktów świeżych nabywanych przez internet.
Badanie zostało przeprowadzone w dniach 29.11-06.12 2024 r. przez UCE RESEARCH i Grupę BLIX metodą CAWI na próbie 1019 osób respondentów - wszyscy byli odpowiedzialni za codzienne zakupy w swoich gospodarstwach domowych.